Katowice: QKING RestoPub w Centrum Bażantowo Sport. Jedzenie z widokiem na korty

QKING RestoPub to połączenie restauracji, gdzie szef kuchni Grzegorz Koneszko serwuje ciekawie podane dania kuchni międzynarodowej, oraz pubu. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, bo pub (w komplecie z kręgielnią) jest ukryty na poziomie -1, a restauracja zajmuje sporą część holu Bażantowo Sport. Oba te lokale różnią się też wystrojem, bo pub jest urządzony w angielskim klimacie, a restauracja – w nowoczesnym stylu.

QUKING działa już drugi rok w Bażantowo Sport. Obsługuje gości hotelu Bażantowo (dla nich są tu serwowane już od 7.00 rano śniadania w formie bufetu), gości centrum sportowego, ale jest otwarta również na innych głodnych przybyszów. Łatwo do niego trafić, bo znajduje się w holu głównym Bażantowo Sport, tuż przy hali z kortami tenisowymi. Dzięki temu można obserwować ze stolików tenisistów albo tenisistki:-)

QKING składa się z dwóch części – tej z okrągłymi, niedużymi stolikami (w sam raz np. na szybki koktajl proteinowy z bananem (12 zł) albo kawę (od 7 zł) oraz części restauracyjnej, z 4-osobowymi stolikami. Tuż za nią znajduje się kącik dla dzieci z miękkimi zabawkami.

Ponieważ QKING to też restauracja hotelowa, w menu znajdziemy evergreeny kuchni polskiej i międzynarodowej, choć młody (26 lat) szef kuchni Grzegorz Koneszko (ale z doświadczeniem) proponuje kuchnię opartą na produktach świeżych i sezonowych. Oczywiście w restauracji w centrum sportowym nie może zabraknąć dań i napojów fit (sam szef kuchni ma w tej kwestii sporo do powiedzenia, bo ostatnio schudł 30 kilogramów!, co prawda nie grając w tenisa, ale biegając i ćwicząc sztuki walki).

Oprócz stałego menu, w QKING można skorzystać z menu tygodniowego, 3-daniowego, w atrakcyjnej cenie. Np. przed Świętami Wielkanocnymi szef kuchni proponuje: zupę z zielonego groszku, prażone migdały, chips z szynki dojrzewajacej, burgera z jajkiem sadzonym oraz: pomidorem, mozarellą, grillowaną cukinią, sałatą, czerwoną cebulą; podany z ryżem i pomidorkami koktajlowymi i mus limonkowy z brzoskwiniami, miętą i chrupakiem na wierzchu. Zestaw kosztuje 37 zł.

W menu QKING znajdziemy więc: dania na start – od krewetek w sosie winno-maślanym z pieczywem czosnkowym (23 zł) po rosół królewski z makaronem (8 zł) i tradycyjny żur śląski z jajkiem (10 zł), sałatki/dania fit – np. sałatkę z grillowanym kurczakiem (21 zł) czy kaszę pęczak z borowikami (23 zł), dania dla dzieci np. rosołek dla maluszka (6 zł) czy kurczak z grilla z ziemniakami puree i surówką z marchewki (15 zł).

Dania główne to 11 pozycji. Najdroższy stek z polędwicy wołowej z ziemniakami grillowanymi, pomidorem pieczonym i sosem borowikowym kosztuje 54 zł, najtańsza pozycja to pierogi szefa za 19 zł (często są to pierogi wege).

Między nimi są i inne mięsiwa, np. polędwiczka wieprzowa gotowana w niskiej temperaturze z ziemniakami puree, warzywami i sosem winno-balsamicznym (34 zł), ryby – łosoś i dorsz, burger wołowy (24 zł) czy makarony – tagiatelle i papardelle (26-28 zł).

Widać, że szef kuchni lubi ciekawe kompozycje na talerzu. Jego filet z kurczaka czy deser – fondant czekoladowy – wyglądają jak dzieła (całkiem dobrego) malarza:-) Dania są ciekawie skomponowane również jeśli chodzi o składniki.

W QKING można zjeść również pizzę na cienkim cieście, wypiekaną w piecu elektrycznym (od 18 zł za Margheritę po 27 zł za Prosciutto). Jednak my bardziej polecamy wypróbować jakieś danie z menu niż zapychać się pizzą:-) Włoska specjalność jest serwowana codziennie do 21.45. Pizzę można tu też zamówić na wynos, dowozu jednak nie ma.

Z deserów, oprócz zjawiskowego fondant, warto spróbować też placuszków z otrębów, przynajmniej człowiek ma wrażenie, że je na deser coś, co ma mniej niż 500 kcal. Cena też zachęca – 13 zł.

Zamiast zwykłego soku (choć w QKING są też soki świeżo wyciskane za 10 zł), warto spróbować któregoś z tutejszych koktajli – np. oczyszczającego ze szpinakiem, pomarańczą, ogórkiem zielonym, otrębami pszennymi, wodą mineralną i imbirem (14 zł) czy jaglanego z mango i bananem (14 zł).

Podsumowując – QKING RestoPub to sympatyczne miejsce nie tylko dla sportowców, ale też np. dla rodzin z dziećmi i przykład na to, że wcale nie trzeba z południa Katowic jechać aż do centrum, by dobrze zjeść. A że przy okazji można nabrać chętki na uprawianie sportu, to już inna kwestia…

Kwiecień 2017 r.

QKING RestoPub

Centrum Sportowe Bażantowo, ul. Pijarska 3,

czynne: 12.00-22.00, bufet śniadaniowy od 6.00,

płatność kartą: tak, kącik dla dzieci: tak

Profil Qking na Facebooku [KLIKNIJ TUTAJ]

 

Tagi

bażantowo restauracja / bażantowo sport / centrum sportowe bażantowo / gdzie zjeść bażantowo / gdzie zjeść kostuchna / gdzie zjeść południe katowic / grzegorz koneszko / pizza bażantowo / pub bażantowo / qking katowice / restauracja dla rodzin katowice / restauracja kostuchna / restauracje na bażantowie

Kategorie

KUCHNIA / UGRYŹ KATOWICE / Nowe miejsce / NOWOŚCI / KUCHNIA / Polska / UGRYŹ KATOWICE / Pub / UGRYŹ KATOWICE / Restauracja / KUCHNIA / Śródziemnomorska / UGRYŹ KATOWICE

Komentarze

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów