Czechowice-Dziedzice: Browar Dziedzice to też restauracja

Brakuje u nas miejsc, gdzie nie tylko dobrze się zje, ale też napije w pubie, potańczy, pogra w bilard czy kręgle. Browar Dziedzice, połączony z Chacharnią w Centrum Handlowym Stara Kablownia w Czechowicach-Dziedzicach spełnia wszystkie te kryteria. To fajny pomysł i na weekendowy wypad z rodziną, i na imprezę ze znajomymi (np. urodziny), i na męski wieczór.

Browar Dziedzice znajduje się na poziomie -1 Starej Kablowni, jest do niego osobne wejście z boku (oraz parking), ale oczywiście można się tu też dostać z samego centrum handlowego. Składa się z minibrowaru połączonego z pubem oraz z restauracji. Zaś Chacharnia to jakby zabawowe ramię Browaru, złożone z dyskoteki/sali koncertowej, sali bilardowej oraz kręgielni z profesjonalnymi torami.

Pub Browaru, jak na takie miejsce przystało, jest urządzony w ciemnych barwach, dominuje tu surowa cegła. Za to restauracja jest zupełnie inna, jest tu jasno i przestronnie, czemu sprzyjają jasnozielone fotele, białe ściany i sufit i brak zasłon (przy oknach są tylko ażurowe drewniane panele).  Oprócz sali głównej, restauracja ma też dwie salki VIP (z przeszklonymi ścianami z jednej strony, przez które można obserwować parkiet).

Przez menu restauracja oczywiście nawiązuje do browaru, bo nie tylko można się tu napić piwa warzonego za ścianą, ale również zjeść specjały świetnie się z nim komponujące. Oprócz rubryki „przekąski do piwa” (dostępne w ciągu tygodnia oraz w weekend do późnych godzin), do których zalicza się tu też np. domowego burgera z frytkami i pikantną salsą paprykową (23 zł), kanapkę z grillowaną białą kiełbasą bawarską (12 zł), pitę z kurczakiem w chrupiącym cieście z dodatkiem sałat i warzyw w sosie curry i tzatziki (16 zł), w menu typowo restauracyjnym znajdziemy oczywiście golonkę. – To jeden z naszych specjałów – mówi szef kuchni Bartek Pszczółka. – To golonka leżakowana w solance przez 7 dni, gotowana. Jest podawana z wody albo pieczona, z ziemniakami puree i kapustą zasmażaną albo z pieczywem – dodaje szef kuchni. Kosztuje 39 zł. Do piwa świetnie się też spisują pieczone żeberka w sosie BBQ z sałatką colesław i kolbą kukurydzy (38 zł) albo własnego wyrobu grillowana biała kiełbasa z ziemniakami puree i sosem chrzanowym (18 zł).

Kuchnię Browaru Dziedzice można określić jako polską z elementami kuchni międzynarodowej. W menu znajdziemy więc i pieczoną w miodzie połówkę kaczki podaną na jabłkach i pomarańczach z risottem z pęczaku (49 zł), jak i carpaccio (14 lub 23 zł), smażone ośmiorniczki ze świeżym ananasem i sosem chilli (23 zł) czy zapiekane serem ślimaki w maśle czosnkowym podane w kapeluszach pieczarek (19 zł). Sporo potraw jest robionych sous-vide (metoda gotowania w próżni), np. żeberka.

Na przystawkę spróbowaliśmy grillowanych warzyw z serem kozim i konfiturą z moreli (23 zł), podawanych z kromkami bagietek, bo ser idealnie nadaje się do rozsmarowania na pieczywie oraz ślimaków, które okazały się przepyszne i nawet wytrzymały towarzystwo piwa marcowego:-)

Wśród zup godny polecenia jest żurek zabielany na zakwasie domowej roboty z kiełbasą i ziemniakami (10 zł), ale spróbowaliśmy zupy rybnej z pulpecikami z pstrąga (12 zł), która okazała się b. dobra oraz kremu czosnkowego z grzankami, który okazał się bardzo delikatny (9 zł). Zupy są fajnie podane na złożonej gazecie.

 

Żeberka w sosie barbecue z robionymi na miejscu frytkami okazały się wielką porcją, w sam raz dla wygłodniałego wojownika:-)

Solidnie prezentował się również pieczony łosoś podany na ziemniakach gratin (w formie zapiekanki) ze szpinakiem w sosie kremowym (39 zł), i okazał się nie lada wyzwaniem.

Steki z polędwicy wołowej to coś dla panów, na szczęście tu są podawane z warzywami z vinegret i masełkiem czosnkowym (56 zł), więc nie mają tysiąca kalorii. Zamówiliśmy well done, i stek rzeczywiście był świetnie dopieczony.

Choć półka z winami w Browarze Dziedzice kusi wielością gatunków i rodzajów, to oczywiste było, że i nam będzie królować piwo z Browaru Dziedzice. To z tutejszego minibrowaru jest niefiltrowane, naturalnie klarowne, co zawdzięcza długiemu leżakowaniu. O tym piwie wie wszystko główny piwowar Łukasz Niewiara, który oprowadził nas po browarze, wyjaśniając, na czym polega produkcja piwa i jakie piwo jest warzone w Browarze Dziedzice. Produkuje się tu 120 hektolitrów piwa na miesiąc, ale to młody browar (marzec 2014 r.), więc produkcja ciągle rośnie. – Szczególnie jesteśmy dumni z naszego Weizena, który zdobył III miejsce na festiwalu Birofilia w 2014 roku – mówi Łukasz Niewiara, który jest piwowarem nie tylko z zamiłowania, ale też z wykształcenia (skończył wydział technologii fermentacji na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie).

W restauracji można zamówić trzy rodzaje piw z Browaru Dziedzice: Weizen, Pils, Marcowe i Koźlak. Każde z nich jest dokładnie opisane, i w dodatku można je zamówić w 4 pojemnościach – 0,2 l (4 zł), 0,5 l (7 zł), 1 l (14 zł) i 5 l (70 zł). Ile osób, tyle smaków, więc jednym pewnie spodoba się mocno chmielowy Pils, innym lekko słodkawe Marcowe. Najlepiej zamówić po każdym małym i samemu przetestować, które lepsze. Gdy browar wyprodukuje jakieś nowe piwo, można je też przetestować w restauracji, jak np. Red Aipa czy zapowiadane piwo Fitness Fest Mocne (10 proc. alkoholu!) o obniżonej zawartości cukru.

Jeśli ktoś nie może się akurat napić piwa albo jakieś mu wyjątkowo zasmakowało, może je sobie kupić w pubie w butelce. Cztery małe (0,33 l) butelki w ładnym tekturowym opakowaniu z logo Browaru Dziedzice kosztują 20 zł.

Podsumowując, Browar Dziedzice to nie tylko miejsce warzenia piwa, ale również elegancka restauracja. Menu jest zróżnicowane. To też fajne miejsce na urządzenie imprezy, ale również na biznes lunch z klientem albo niedzielny obiad z rodziną, choć przydałby się tutaj jeszcze kącik dla dzieci.

Browar Dziedzice,

ul. Legionów 83, Czechowice-Dziedzice,

czynne: pn-czw: 12.00-23.00, pt-sb: 12-…, niedziela: 12-22

http://www.browardziedzice.pl/

https://www.facebook.com/BrowarDziedzice?fref=ts

 

 

 

 

 

 

 

Tagi

browar czechowice / browar dziedzice / browar śląsk / chacharnia / chacharnia czechowice / gdzie zjeść czechowice / golonka czechowice / mały browar śląsk / piwo śląsk / restauracja czechowice

Kategorie

UGRYŹ SWOJE MIASTO / Czechowice-Dziedzice / KUCHNIA / KUCHNIA / Polska / KUCHNIA / Śląska / KUCHNIA / Śródziemnomorska / UGRYŹ SWOJE MIASTO

Komentarze

MARTIN:

Pierwszy raz nie zostaliśmy obsłużeni w tej restauracji!! Pani z blond z grzywka jak powiedziała ma dwa stoliki i widać nie ogarnia wiec nie rozumiem po co tak dużo tych stołów skoro dwa powodują problem!

Astrid:

Nie polecam klubu Chacharnia. W środku mało miejsca, na koncertach tłoczno, duszno, brak klimatyzacji. Pomieszczenie głuche, słabo nagłośnione. Ceny w barze jak z kosmosu, koncerty za krótkie i za drogie. Obsługa nieprzyjemna. W pierwszej kolejności obsługują swoich znajomych, pomijając kolejkę. Skandal i żenada.

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów