Mysłowice: Restauracja Biała Gruba. Kuchnia śląska w nowoczesnej odsłonie. I w wersji wegańskiej!

Kuchnia śląska fusion? W Mysłowicach? Dania śląskie w wersji wegańskiej? Przyznajemy z ręką na sercu, że podchodziliśmy do tego pomysłu sceptycznie. Bijemy się w piersi, bo działająca od roku restauracja Biała Gruba to jedno z najciekawszych miejsc na gastronomicznej mapie Śląska. Dopracowana w każdym szczególe, serwująca uczciwe a przy tym oryginalne w smaku i kompozycji dania, przyjazna rodzinom z dziećmi, subtelnie nawiązująca do górniczej tradycji okolicy. Perła w koronie:-)

Byliśmy w Białej Grubie kilka razy, ale dopiero niedawno mieliśmy okazję przetestować więcej niż dwa dania na raz. Okazją ku temu była premiera nowej, jesiennej karty 2017. Dania z jesiennego menu świetnie oddają tę porę roku, nie ma tu zbędnych ozdobników, potrawy cieszą oko pomarańczą marchewki, fioletem buraka, ciemnym brązem kaszy, pomarańczą dyni i złotem… złota:-). Dawno nie mieliśmy takiej uczty – wszystkie dania trafione w punkt, tradycyjne, ale z nutą szaleństwa, a porcje – słuszne.

Biała Gruba znajduje się w samym sercu Mysłowic, w przyziemiu zabytkowego budynku ratusza. Nie tylko nazwą nawiązuje do kopalni, również w wyposażeniu wnętrza można zauważyć elementy górnicze, np. ścianę z łańcuchów a la łaźnia łańcuszkowa. Do godz. 15.30 pobliski parking zajmują samochody urzędników, ale po tej godzinie (oraz w weekendy) nie ma problemów z zaparkowaniem praktycznie pod samą restauracją.

Lokal składa się z kilku pomieszczeń, w tym części barowej, gdzie można usiąść na wysokich stołkach przy blacie oraz części restauracyjnej, na którą składają się dwie sale. W tej drugiej, najdalej od wejścia, powstała strefa dziecięca, ze ścianami, po których można malować, kącikiem z zabawkami.

W ogóle polecamy Białą Grubę rodzinom z dziećmi, bo najmłodsi goście są tu mile widziani. Mają do dyspozycji „kosmiczne” foteliki, miejsce do zabawy, przewijak w toalecie, a w dodatku restauracja jest przestronna, więc dzieci mają swobodę. Plus menu dla dzieci z czterema propozycjami specjalnie na dziecięcy apetyt w cenie 9 zł  – racuchy z cukrem pudrem, rosół z makaronem, buchty z sosem z owoców leśnych, i filecik z kurczaka z kluskami i sosem pieczeniowym za 16 zł.

Menu Białej Gruby to w ogóle temat na osobną publikację, bo to jedna z najbardziej dokładnych kart, jakie widzieliśmy. Nie dość, że wszystkie składniki każdego dania są wypunktowane, to jeszcze jest podana ich gramatura plus gramatura całego dania. Potrawy niskoglutenowe, wegańskie i szczególnie polecane przez Białą Grubę są wyróżnione znaczkami. Do tego są wypisane ewentualne alergeny według schematu: AL {sezam, soja, orzeszki ziemne} JA {jajka} GL {gluten} GO {gorczyca} LA {laktoza} MI {mięczaki} MG {migdały} ML {mleko} OM {owoce morza} OR {orzechy} OZ {orzechy ziemne} RY {ryby} SE {seler} SK {skorupiaki} SO {soja} ZS {ziarna}. Mało? Biała Gruba ma też przy wielu daniach podaną propozycję piwa lub wina, najlepiej pasujących do nich.

W dni robocze codziennie aż do godz. 18.00!! (od 12.00) można tu zjeść dwudaniowy lunch (w wersji mięsnej lub wege) za 18 zł.
W soboty od 12.00 do 16.00 w Białej Grubie jest dyŻUR lunchowy – za lunch z solidnym żurem zapłacimy 20 zł. W niedziele zaś od 12.00 do 19.00 na Grubie rządzi ślonski łobiod z roladą w roli głównej.
O jakość dań dba nowy szef kuchni, 28-letni Kuba Skowron, który w Grubie jest od początku, a ostatnio awansował na najwyższe stanowisko w kuchni.

My spróbowaliśmy na początek uczty dwóch wersji tradycyjnego tłustego (tustego:-) – z wędzoną słoniną oraz w wersji wegańskiej – z wędzoną śliwką. Za 12 zł dostaliśmy słoiczek a la wek pasty z domowym chlebkiem. Obie wersje przypadły nam do gustu, choć wegańska bardziej – to taki śląski hummus, choć nie ma w sobie ciecierzycy, za to fasolę, cebulę, wędzoną śliwkę, orzech włoski i popcorn z kaszy.

Inną propozycją przystawki są smażone pierogi z żymlokiem i oscypkiem, podane z przepysznym chutney jabłkowym (swoją drogą chętnie kupilibyśmy słoik takiego chutney na wychodne z Białej Gruby:-).

W menu Białej Gruby, oprócz wkładki z daniami dla dzieci, znajdziemy też wkładkę sezonową, z daniami zmieniającymi się co sezon. Z niej zamówiliśmy krem dyniowy klasyczny, ze śmietaną, prażonymi pestkami dyni, szałwią i tabasco (bo jest też krem z dyni w wersji wegańskiej) oraz stek Rib Eye z płaskurką (gatunek pszenicy), czarnym bzem, minimarchwią, rozmarynem i sosem demi glace.

W podstawowym menu Białej Gruby oczywiście nie może zabraknąć żuru (nie żurku!) śląskiego, oczywiście w wersji klasycznej i wegańskiej – na wędzonym tempehu. Na wegański na razie nie mieliśmy odwagi, ale klasyka w Grubie to jest żur żurów, danie idealne na jesień i zimę, robione na domowym zakwasie, z puree z ziemniaków, jajkiem, kiełbasą i chrzanem.

Z dań głównych polecamy pierś z perliczki, przyrządzoną metodą sous-vide, miękką, soczystą, a przy tym lekką. Perliczka jest serwowana z zieloną soczewicą, kurkami, burakiem, tymiankiem i sosem demi glace.

Również kaczkę podaje się gotowaną sous-vide, z dodatkiem sosu pigwowego, puree śmietankowego, minimarchwi, kaparepy, a odrobinę szaleństwa wprowadza kapusta pak choi, pochodząca z Azji.

Tak jak żuru w sekcji zup, tak wśród głównych dań nie mogło w Białej Grubie zabraknąć rolady śląskiej. Spokojnie – nie ma jej w wersji wegańskiej:-) Ale i tak jest oryginalnie, bo rolady nie podaje się tu w jednym kawałku, ale w trzech, z białymi kluskami. Również kapusta jest serwowana niebanalnie, bo jako część główki kapusty, z dodatkiem pudru z boczku.

Inne ciekawe dania główne Białej Gruby to m.in. pstrąg tęczowy w pergaminie (42 zł), czarne kluski śląskie (19 zł), czarny makaron z szyjkami rakowymi i grzybem bukowym (36 zł), polędwica z dzika (68 zł).

Jeśli będziecie jeszcze mieli miejsce po przystawce lub zupie i daniu głównym, to nie można wyjść z Białej Gruby bez skosztowania tutejszego hitu, najczęściej zamawianego dania – deseru Śląska hołda. To mus chałwowy z wiśniami, zamknięty pod czekoladową kopułą obsypaną jadalnym złotem, a posadowioną na ziemi jadalnej.

Ale wśród słodkich propozycji Białej Gruby znajdziemy też coś mniej słodkiego niż hołda – pudding chia z musem z owoców leśnych, albo jeszcze bardziej słodkiego – nugat orzechowy albo szpajzę czekoladową w karmelu, podawaną nietypowo, bo w kieliszku. Wszystkie desery kosztują 15 zł. Jedyne, co czego można się przyczepić, to łupkowe talerze, na których serwuje się tu pudding chia i nugat. Szczerze nienawidzimy tego wynalazku, wrrrrr….

W Białej Grubie można się napić soków ze śląskiej stajni Pyrsk, ale też piw z lokalnych browarów (np. Hajer) i win ze śląskich winnic. A na koniec można tu nawet wyjść z torbami, bo jest tu też nieduży sklepik z niebanalnymi pamiątkami ze Śląska (i Zagłębia!:-), książkami, koszulkami (m.in. z logo Białej Gruby).

Październik 2017 r.

Restauracja Biała Gruba,

Mysłowice, ul. Powstańców 1 (budynek Ratusza),

czynne: pon.-czw. 10.00-20.00, pt. 10.00-22.00, sob. 12.00-22.00, niedz. 10.00-20.00

Strona internetowa Białej Gruby [KLIKNIJ TUTAJ]

Profil Białej Gruby na Facebooku [KLIKNIJ TUTAJ]

Tagi

biała gruba mysłowice / dania wegańskie śląsk / dobra restauracja mysłowice / gdzie dobrze zjeść mysłowice / gdzie dobrze zjeść śląsk / gdzie na roladę śląsk / kuchnia śląska / kuchnia śląska katowice / kuchnia śląska mysłowice / restauracja kuchnia śląska / restauracja mysłowice / rolada katowice / rolada mysłowice / rolada śląska / wege śląsk / żur śląski

Kategorie

UGRYŹ SWOJE MIASTO / Mysłowice / POLECAMY / KUCHNIA / Polska / KUCHNIA / Śląska / UGRYŹ SWOJE MIASTO

Komentarze

Gruby:

Gruba Gruba!

Silesia Smakuje » Godziny otwarcia restauracji w Wigilię, Święta Bożego Narodzenia, sylwestra, Nowy Rok i Trzech Króli 2017/2018:

[…] Naszą recenzję restauracji Biała Gruba przeczytasz tu: http://silesiasmakuje.pl/myslowice-restauracja-biala-gruba-kuchnia-slaska-w-nowoczesnej-odslonie-i-w… […]

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów