Katowice: Nowe menu bistra Krystynka wraca z Wiednia

Przed bistro Krystynka wraca z Wiednia na ul. Kościuszki, powyżej pl. Miarki, trwa ten remont jezdni i torów tramwajowych, który zmienił okolicę w pole po bitwie. Krystynka jest jednak dzielna. Trzyma poziom, serwuje pyszne dania i apeluje, by nie zrażać się remontem i wpaść np. na pyszny zupę krem z pieczonych buraków lub aromatyczną kawę i coś słodkiego.

A zupa krem z pieczonych buraków jest faktycznie pyszny! Zdrowa, sycąca i bardzo fajnie złamana kleksem śmietany i szczypiorkiem. Krystynka jest znana z świetnych zup i tym razem też nie zawodzi. Codziennie bistro serwuje dwie świeżo zrobione zupy – w dwóch rozmiarach, w cenach 6/10 zł.

Znakomity krem z pieczonych buraków.

Poza zupami w codziennym menu Krystynka ma 3-4 dania w cenach 19/24/26 zł. W dniu, w którym odwiedziliśmy bistro były to: sznycel z selera z jajkiem sadzonym i sosem kaparowym 19 zł, pierś z kurczaka w bekonie z kuskusem i sosem pietruszkowym 24 zł, łosoś pieczony podany z warzywami 26 zł.

Oprócz zmieniającego się codziennie menu, na tablicy nad barem znajdziemy pozycje „Znane i lubiane”. I tu kilka faktów z historii bistra. Wcześniej, w latach 70. przy Kościuszki 45 działała popularna kawiarnia.
Gdy w 2011 r. Agata Borowczyk wynajęła lokal, ten stał od kilku lat pusty i zapuszczony. Wyremontowała go i nawiązując do historii miejsca, nadała mu uroczą nazwę – jedną z pierwszych pomysłowych nazw w naszym regionie! – ”Krystynka wraca z Wiednia”.

Wnętrze bistra Krystynka…

Widok na drugą salę bistra.

Wiedeń w nazwie znalazł się nieprzypadkowo. Po pierwsze Agata Borowczyk kilka lat mieszkała w Wiedniu, gdzie rozsmakowała się w austriackiej kuchni i pokochała bywanie w kawiarniach i bistrach. Po drugie planując menu dla Krystynki zawarła w nim klasyki z wiedeńskich lokali m.in. znakomitą kawę z wiedeńskim rodowodem – Julius Meinl, tort Sachera i Wiener Schnitzel – wielkiego na cały talerz sznycla serwowanego z sałatką ziemniaczaną.

Na początku działalności Krystynka wraca z Wiednia była raczej kawiarnią z odrobiną bistra. Teraz, po 3 latach, wyraźniej skręciła w stronę bistra. I tu wracamy do obecnego menu, które przybrało nową formę.
Oprócz codziennego menu 2 zupy i 3-4 propozycje dań, Krystynka pod hasłem ”Znane i lubiane” serwuje 4 dania: Wiener Schnitzel – cielęcy 36 zł lub wieprzowy 26 zł, Sałatkę Krystynka na sałacie m.in. z  grillowanym kurczakiem, brzoskiwniami i startym serem 19 zł , Tagiatelle ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i  serem coregio 21 zł oraz Grillowanego kurczaka z pieczonymi ziemniakami i konfiturą z pomidorów 22 zł.

Kurczak, pieczone ziemniaki i konfitura z pomidorów.

Lista lubianych krótka i sprawdzona, również w ferworze lunchu, kiedy goście wpadają do Krystynki i chcą zjeść co dobrego, ale mają niewiele czasu. Nam smakowała bardzo grillowana pierś kurczaka. Po pierwsze przyprawiona jest pierwszorzędną wędzoną papryką, po drugie kurczakowi i pieczonym ziemniakom towarzyszy świetna słodko-ostra pomidorowa konfitura z imbirem.

Właścicielka lokalu Agata z szefem kuchni Grzegorzem Noskiem.

A skoro mowa o fajnych pomysłach na dania, to pochodzą one od właścicielki Agaty oraz dwóch szefów kuchni Krystynki – Grzegorza Noska i jego zastępcy Szymona Młodawskiego. Całą trójka wzajemnie podrzuca sobie pomysły i się inspiruje, a co zostanie wymyślone, szefowie testują w kuchni.

Co ciekawe, szef kuchni Grzegorz jest nie tylko po gastronomii, ale i dietetyce i stawia na to, by raczej piec w piecu czy dusić niż smażyć – generalnie nie lubi przesadzać z tłuszczem. W efekcie mamy w Krystynce nowoczesne, lekkie i świeże dania oraz takie fajne pomysły jak np. przepyszny napój pietruszkowo-miętowy.

Bardzo orzeźwiający napój pietruszkowo-miętowy.

Czas na deser. To że Krystynka skręciła w stronę bistro nie oznacza, że zapomniała o słodkościach. Możemy tam zjeść znakomitego Sachera, pyszne sernik czy bezę ze śmietaną z mascarponem, ciasto ze śliwkami, kruche ciastka z konfiturą. Do tego aromatyczna kawa i przenosimy się do Wiednia…

Wiedeńska klasyka – tort Sachera.

Beza z bitą śmietaną i mascarpone oraz musem truskawkowym. Plus pyszna kawa.

Dużo napisaliśmy o jedzeniu, ale musi być jeszcze o duszy tego lokalu –  jest nią Agata. Realizuje tu naprawdę fajne pomysły i udanie dba o ciepłą atmosferę tego miejsca. Jeśli nie znacie jeszcze tego lokalu albo dawno tam nie byliście, nie bójcie się remontu i koniecznie zajrzycie tam na lunch lub kawę i coś słodkiego ze znajomymi.

Agata, właścicielka i serce Krystynki…

Agata Borowczyk śmieje się, że miejsca na wysokich krzesłach przy witrynie są dla tych, którzy bardzo się spieszą, stoliki naprzeciw baru dla tych, którzy się spieszą, a stoliki w drugiej sali dla tych, co szczęśliwie czasu nie liczą. Niezależnie od tego, w której grupie się widzicie, warto zajrzeć do Krystynki, która wraca z Wiednia. Nie tylko na lunch, ale np. na śniadanie bardzo syte, wiedeńskie 18 zł, które bistro serwuje już od g. 8.30.

Bistro mieści się przy Kościuszki 45.

Krystynka wraca z Wiednia, Kościuszki 45, pn.-pt. 8:30 – 20, sb.-nd. 10-20.

Tagi

bistro katowice / kawiarnia katowice

Kategorie

UGRYŹ KATOWICE / Bistro / KUCHNIA / KUCHNIA / Niemiecka / KUCHNIA / Polska / UGRYŹ KATOWICE / UGRYŹ SWOJE MIASTO

Komentarze

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów