Zabrze: Pizza od Włocha z Sardynii w nowej Pizzerii Ristorante Da Luca
Do trzech razy sztuka – być może to powiedzenie sprawdzi się w przypadku śląskich przygód gastronomicznych Włocha Gianluki Villariego i jego żony Moniki Kubeckiej-Villari. Polsko-włoskie małżeństwo najpierw z sukcesem prowadziło lokal Pizzeria da Luca w Katowicach-Piotrowicach, później pomagało rozkręcać włoską elegancką restaurację Terra Mare w Katowicach, a teraz otworzyli własną ristorante w Zabrzu. Króluje tu pizza (pyszna!), ale można też skosztować innych włoskich dań, do których produkty są importowane z Włoch.
Luca Villari pochodzi z Sardynii, ale pracował jako kucharz również na północy Włoch czy w Holandii. Od 2007 roku mieszka w Katowicach, gdzie przeprowadził się już z żoną Polką, Moniką. W Da Luce jest szefem kuchni, większość potraw wychodzi z jego ręki, w tym słynne pizze z pieca opalanego drewnem, które mają wiernych klientów, gotowych jeździć do Luki do Zabrza z Katowic. Kilka potraw (szczegóły poniżej) pochodzi z Sardynii.
Pizzeria Ristorante Da Luca znajduje się w centrum Zabrza, na parterze ładnej kamienicy przy placu Warszawskim, gdzie jest duży darmowy (w tygodniu do 15.00 dość oblężony) parking. To całkiem spory lokal, podzielony na kilka części. Uwaga! Toaleta znajduje się na poziomie -1, zejście tylko schodami, przez wspólny korytarz kamienicy.
W przedniej części znajduje się kilka sporych stolików plus dwa mniejsze na podwyższeniu, pod fototapetą, ukazującą włoską uliczkę.
Jeśli chcemy przejść głębiej, obok baru, trafimy do węższego pomieszczenia, którego część zajmuje kopulasty piec do wypieku pizzy, otoczony drewnem (używa się tu tylko drewna bukowego), wybudowaną metodą włoską przez doświadczonego zduna.
Tu można podglądać, jak Luca wypieka pizzę.
Ostatnia sala ma inny, nieco bardziej elegancki charakter, z kominkiem, lustrami i podświetlanymi wykuszami. Można tutaj zjeść w spokoju, ta sala jest też polecana na imprezy (zmieści się tu ok. 30 osób). Planowany jest też letni ogródek na zacisznym wewnętrznym podwórku.
– Jesteśmy familijną restauracją, zapraszamy również rodziny z dziećmi – mówi Monika Kubecka. Familijnie jest w Da Luca zwłaszcza w weekendy, więc jeśli chcecie się tu wybrać w sobotę lub w niedzielę, lepiej wcześniej zarezerwować stolik.
Menu jest w formie papierowej podkładki pod talerz, po jednej stronie znajdziemy pizze i desery, po drugiej – pozostałe dania, w tym przystawki, makarony, zupy włoskie, drugie dania mięsne, dania z owocami morza, sałatki.
My skusiliśmy się na początku na zupy, które tu występują w formie kremów – krem z zielonych szparagów z krewetkami (15 zł) i włoski krem pomidorowy z bruschettą (10 zł). Choć Luca podobno nie przepada za zupami, to trudno się tego domyślać – obie zupy były aromatyczne, pyszne, a w krewetki w kremie ze szparagów (już rozdrobnione) dodały mu egzotycznego wykończenia.
Z przystawek spróbowaliśmy zapiekanych bakłażanów z parmezanem, sosem pomidorowym, mozarellą i bazylią (15 zł), podawanych w formie piramidki bakłażana przekładanej serem. Na pewno kolejnym razem spróbujemy carpaccio, robionego ze specjalnie sprowadzanej z Włoch polędwicy wołowej, dojrzewającej w soli morskiej (29 zł). Oczywiście nie może w menu zabraknąć kompozycji włoskich serów i wędlin, podawanych z karczochami, oliwkami i włoskimi musztardkami (30 zł – dla 2 osób).
W menu Pizzerii Ristorante Da Luca sporo jest owoców morza, również w przystawkach, makaronach. Są również drugie dania z owocami morza – małże duszone w winie i pomidorach (38 zł), krewetki Black Tiger (5 sztuk), duszone na białym winie z czosnkiem i pietruszką (45 zł), czy zwłaszcza polecana ośmiornica z grilla w sosie salmorigano, podawana na czarnym puree (46 zł). – Jeśli ktoś chciałby spróbować ośmiornicy, a się boi, to niech spróbuje „polpo” przyrządzanej przez Lukę. To majstersztyk, ja nie jadłam lepszej ośmiornicy – zachwala Monika.
W Da Luca warto się skusić też na pastę, bo wszystkie makarony są wytwarzane na miejscu, z włoskiej mąki. Jest ich całkiem sporo (22-29 zł), od klasycznego spaghetti alla carbonara (22 zł) przez pappardelle, maccheroni czy czarne tagiatelle z owocami morza (29 zł). My spróbowaliśmy pappardelle verdi ai porcini (28 zł), czyli makaronu jajeczno-szpinakowego o ładnym zielonym kolorze, w kremie borowikowym. Rzeczywiście, makaron smakuje inaczej niż ten „kupny” – jest mięsisty, świeży.
Dla mięsożerców przygotowano zaś m.in. saltimboccę alla romana (42 zł) – płat cielęciny z szałwią i szynką dojrzewającą, z ziemniakami z pieca oraz szpinakiem w kremie z gorgonzoli, pierś z kurczaka w sosie pomidorowym z kaparami i oliwkami, ziamniakami z pieca i sałatą (26 zł) czy stek z polędwicy z grilla w kremie z gorgonzola, z tartą ziemniaczaną i sałatą (45 zł). Ciekawie zapowiada się też salamella, czyli włoska kiełbasa surowa z grilla, podana z tartą ziemniaczaną (25 zł).
Czas przejść do głównej atrakcji Da Luki, czyli pizzy. Występuje w 28 rodzajach, wszystkie mają średnicę 32 cm. Focaccina (czyli pieczywko z rozmarynem, oliwą i grubą solą morską) kosztuje 14 zł, Marinara (sos pomidorowy, czosnek i oliwa) – 15 zł, a Margherita – 18 zł. Oprócz klasyków, takich jak Quattro Stagioni (24 zł), Capricciosa (24 zł), Quattro formaggi (30 zł), są też specjalności Da Luki – pizza Da Luca (32 zł) z grillowanym bakłażanem, kiełbasą surową i borowikami, Sarda (26 zł) – z kiełbasą surową, serem owczym Pecorino Sardo z Sardynii i oliwkami, Gorgo (26 zł) – z serem gorgonzola i orzechami włoskimi, Pazza (26 zł) – z szynką, salami, boczkiem i bardzo ostrą kiełbasą kalabryjską. Spróbowaliśmy Sardy – pyszna! Ciasto bardzo dobre, do tego wysokiej jakości dodatki, a w naszym przypadku – też rzadko spotykany ser owczy i kiełbasa włoska.
Na koniec, jeśli zostanie Wam miejsce – można kąsnąć coś na słodko. Do wyboru – Panna cotta (16 zł), Tiramisu (16 zł) albo Coppa di gelato (15 zł), czyli 3 gałki lodów z bitą śmietaną i polewą. Ostrzegamy – Tiramisu występuje tu w formie ciasta, i to jako duży kawałek:-) Do tego kawa Attibassi (od 5 do 10 zł), jeden z włoskich napojów w puszce – polecamy zwłaszcza Chino’ z sycylijskich pomarańczy (7 zł), wino włoskie albo prosecco z beczki (kieliszek 7 zł) albo piwo Tucher (lane 0,5 l 8 zł).
Maj 2016 r.
Pizzeria Ristorante Da Luca,
Zabrze, plac Warszawski 5,
tel. 32 724 47 87
czynne: pon.-niedz. 12.00-22.00
WiFi: jest, płatność kartą: tak
Profil Pizzerii Ristorante Da Luca na Facebooku [KLIKNIJ TUTAJ]
Kategorie
KUCHNIA / NOWOŚCI / UGRYŹ SWOJE MIASTO / KUCHNIA / Włoska / UGRYŹ SWOJE MIASTO / Zabrze
Wyszukiwarka
Kategorie wpisów
Wybierz kategorię
- KUCHNIA (338)
- Amerykańska (32)
- Chińska (4)
- Czeska (3)
- Fast Food (25)
- Francuska (12)
- Grecka (1)
- Gruzińska (4)
- Hiszpańska (6)
- Japońska (22)
- Karaibska (1)
- Meksykańska (1)
- Niemiecka (7)
- Orientalna (3)
- Ormiańska (3)
- Polska (173)
- Rosyjska (2)
- Śląska (54)
- Slow Food (35)
- Śródziemnomorska (44)
- Wegańska (11)
- Wegetariańska (24)
- Węgierska (3)
- Włoska (73)
- Meksykańska (1)
- NOWOŚCI (242)
- POLECAMY (85)
- PROMOCJE I KONKURSY (8)
- UGRYŹ KATOWICE (204)
- Bar (34)
- Bistro (66)
- Foodtruck (1)
- Kawiarnia (40)
- Klubokawiarnia (5)
- Lodziarnia (1)
- Lunch (16)
- Nowe miejsce (82)
- Piekarnia (2)
- Pizzeria (12)
- Pub (12)
- Restauracja (68)
- UGRYŹ SWOJE MIASTO (200)
- Będzin (1)
- Beskidy (6)
- Bielsko-Biała (12)
- Bytom (10)
- Chorzów (20)
- Czechowice-Dziedzice (2)
- Czeladź (4)
- Częstochowa (3)
- Dąbrowa Górnicza (8)
- Gliwice (29)
- Jura (2)
- Kobiór (1)
- Lubliniec (1)
- Miasteczko Śląskie (1)
- Mikołów (4)
- Mysłowice (4)
- Okręg Rybnicki (1)
- Piekary Śląskie (1)
- Pszczyna (7)
- Pyskowice (1)
- Radzionków (1)
- Ruda Śląska (9)
- Siemianowice Śląskie (3)
- Sosnowiec (40)
- Świętochłowice (4)
- Tarnowskie Góry (7)
- Tychy (16)
- Zabrze (11)
- Zawiercie (3)
Komentarze
Mała:
Doskonała pizza.
Profesor uniwersytecki:
Fantastyczne miejsce; bylysmy dzis z siostra na pizzy–klasyczna Quatro Stagione, chyba przez milosc do muzyki Antonio Vivaldiego. Przepyszna pizza, ciasto znakomite, wszystkie dodtaki pyszne, znakomicie przygotowane, do tego herbata Earl Gray i kieliszek bialego wina. Zakupilysmy takze 2 butelki piwa wlasokiego, ktore takze jest przezpyszne. Bedziemy tam wracac na pewno. Dodatkowo przepiekne wloskie, typowo wloskie wnetrze. W ogole nie chcialo sie wychodzic na Pl. Warszawski w Zabrzu, bo w srodku pachnialo Italia. Szef kuchni da Luca podrzucal w gore ciasto pizzy, wykonujac rekami gesty jak piruety w balecie….Znakomite miejsce. Pani Prezydent Zabrza moglaby zlecic uporzadkowanie placu parkingowego i udekorowanie go np. kwiatami. Byloby wtedy pieknie. Pieknie w pizzeri czy ristorante i pieknie wokol.
Dziekuje za to miejsce, duze brawa. Bardzo polecam!!!!!!
Izabela:
Byliśmy tam wczoraj.. Pizza była niedobra! 🙁 Na pewno nie była taka jak na zdjęciu powyżej 🙁 W środku pływała – chyba za cienkie ciasto i za dużo sosu w środku – a rzeczony sos za kwaśny i nie dobry :((((((( Za taką kasę dostaliśmy na wpół pusty żołądek oraz zgagę na resztę wieczoru 🙁 NIE POLECAMY
Ilaiza:
Ehhh….. arcydzieła Pana Luca doceniam od pierwszego dnia kiedy dane było
mi zapoznać się z jego kunsztem w restauracji w Piotrowicach. Bywałam w Terra Mare jak Pan Luca ja firmował swoją osoba. Obecnie odnalazłam Tego Wirtuoza w Zabrzu…. potraw o smaku i jakości jak jego autorstwa trudno szukac nawet we Włoszech…. dlatego jak czytam komentarz jak szanownej Pani „Izabeli” to nie mogę się powstrzymać przed stwierdzeniem, ze jak ktoś zapycha się byle badziewiem za pare groszy w sieciówkach, to w sytuacji gdy raz w życiu poszedł do Restauracji z prawdziwego zdarzenia (pewnie za uzyskane 500+) nie jest w stanie docenić kunsztu oferowanego w Restauracji „Da Luca”. Szkoda tylko ze zrezygnowano z serwowania w tejże restauracji innych dań poza pizzą…… Ake szczerze polecam…