Tychy: Nowa odsłona znanej restauracji U Przewoźnika

Restauracja U Przewoźnika w Tychach przeszła sporą metamorfozę. Teraz rządzi tu piwo Pilsner Urquell, profesjonalnie serwowane m.in. przez wicemistrza konkursu Polish Master Beertender 2015 Artura Żogałę. Za to w kuchni rządzi nowy szef kuchni. W menu: polska kuchnia z nutą nowoczesności i potrawy pasujące do piwa oraz oczywiście pieczywo z piekarni U Przewoźnika. Restauracja ma swój piec chlebowy, tak usytuowany, że można ze stolika podglądać, co z niego wychodzi.

Przewoźnik to nazwisko świetnie znane w Tychach. Piekarnia U Przewoźnika piecze chleb i nie tylko od 1991 roku, w Tychach – od 1997 r. Piekarnię założył Krzysztof Przewoźnik, mistrz piekarnictwa, zaś restauracją U Przewoźnika, która w 2015 r. obchodzi 15-lecie istnienia, zarządza jego syn Marcin.

U Przewoźnika to w sumie cały kombinat gastronomiczno-rozrywkowy, bo przy Piłsudskiego znajdują się nie tylko restauracja i piekarnia oraz cukiernia, ale też kompleks sportowy, z salami do suasha, stołami do bilarda, torami do bowlingu plus klub. Restauracja przeszła we wrześniu 2015 r. spore zmiany w wystroju, teraz jest tu mniej przaśnie, a bardziej… piwnie i elegancko, bo pojawiły się m.in. gałązki chmielu, obrazki nawiązujące zarówno do produkcji chleba, jak i piwa.

Nas jednak najbardziej interesuje restauracja, choć i w tym przypadku trudno uniknąć tematu chleba. Właściciele słusznie postawili na to, z czego słyną, czyli na chleb. Restauracja nie tylko serwuje w formie poczęstunku przed posiłkiem pieczywo własnego wyrobu (kilka rodzajów, m.in. foccaccię) z pesto ziołowym i pomidorowym, ale też honorowe miejsce w lokalu zajmuje piec chlebowy, gdzie nie tylko wypieka się chleb. Służy on też do przygotowywania potraw (np. karpia z pieca w sosie chlebowym z kluseczkami kładzionymi, 28 zł).

Oprócz chleba, U Przewoźnika polecamy też piwo. Do testowania zachęca też okrągły bar, znajdujący się w centrum dwupoziomowej restauracji. Restauracja serwuje czeskiego Pilsnera Urquella, w dodatku – na trzy sposoby: mliko (znacznie więcej piany niż płynu, słodszy smak), hladinka (2/4 płymu, 1/3 piany, klasyczny smak) i cochtan (bardzo mało piany, w smaku wybija się charakterystyczna goryczka chmielu, piwo bardzo orzeźwiające).

U Przewoźnika warto zamówić tackę z trzema rodzajami piwa w małych kufelkach, by samemu przetestować, jak bardzo to samo piwo może się różnić w zależności od sposobu nalewania.

Również nowe menu nawiązuje do piwa. Znajdziemy w nim np. zupę krem piwno-miodową, podawaną z paluchami z pieca (12 zł), mus z wątróbek kaczych z galaretką z porto i piwa (19 zł), żeberka wieprzowe w sosie cumberland, podane z puree z batatów i surówką z pora (28 zł), golonkę wieprzową marynowaną w winie i piwie, podaną z kapustą i kopytkami (43 zł).

Kuchnię U Przewoźnika można określić jako polską, regionalną, ale z nowoczesnymi akcentami. Karta nie jest duża, zawiera po 3 propozycje przystawek, zup, sałatek, deserów. Więcej – dań głównych mięsnych i dań rybnych.

Kucharze U Przewoźnika gotują w oparciu o świeże, regionalne produkty. Potrawy są przygotowywane od podstaw, np. żurek na własnym zakwasie chlebowym i wywarze z królika 12 zł (zakwas można też kupić w restauracji). Niektóre potrawy są ciekawe i odważne, np. kogut duszony w winie i piwie, podany z warzywami z pieca na placuszkach ziemniaczanych (29 zł).

Warto też zwrócić uwagę na zupę soliankę, rzadko spotykaną w restauracjach, sycącą zupę pochodzenia rosyjskiego, o charakterystycznym lekko słonym smaku. Zupa kosztuje tu 14 zł.

Dania główne mają ciekawą kompozycję, jedynym, ale za to konsekwentnie stosoowanym (u nas był we wszystkich potrawach) elementem ozdobnym jest jadalny kwiat.

Z ryb spróbowaliśmy sandacza po staropolsku, poleconego przez kelnerkę. Tu jest podawany w formie fileta, z lekką panierką z dodatkiem grubej soli, na szpinakowym tagiatelle. Cena: 39 zł. Do wyboru  z dań rybnych są też: karp, miętus i łosoś.

Wegetarianie będą mieć tu ciężki orzech do zgryzienia, bo większość potraw jest mięsna, albo z mięsnym dodatkiem, np. sałatki – z ozorem wołowym albo gęsimi żołądkami. Pozostaje klasyczny Cezar (15 zł).

Desery, a przynajmniej jeden z nich, nas zaskoczyły. Spodziewaliśmy się, że parfait chałwowe (15 zł) będzie słodkie, jak przystało na chałwę. Okazało się jednak, że deser był lekki i wcale nie taki słodki. Rozczuliła nas ozdoba w postaci pawiego oczka.

Za to wielbiciele słodkiego powinni zamówić krem caramello (14 zł), tu słodycz jest bardzo wyczuwalna. Wśród deserów jest też gruszka duszona w winiaku z sosem toffi (19 zł).

Październik 2015

Restauracja U Przewoźnika,

Tychy, ul. Piłsudskiego 14,

czynne: pon.-niedz. 10.00-22.00

Strona internetowa U Przewoźnika

Profil restauracji U Przewoźnika na Facebooku

 

 

Tagi

gdzie zjeść tychy / golonka tychy / pieczywo tychy / pilsner urquell tychy / piwo tychy / przyjęcia tychy / restauracja u przewoźnika / u przewoźnika / u przewoźnika tychy

Kategorie

KUCHNIA / Czeska / KUCHNIA / KUCHNIA / Polska / UGRYŹ SWOJE MIASTO / Tychy / UGRYŹ SWOJE MIASTO

Komentarze

Jerzy:

Witam! Czy organizujecie Państwo zabawy taneczne i w jakiej cenie od pary?

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów