Świerklaniec: Restauracja Lawendowy Ogród – prowansalski klimat w sercu Śląska

Najpierw spacer po pięknym parku w Świerklańcu, a potem – obiad w Lawendowym Ogrodzie. To nasz przepis na spędzenie przyjemnej wakacyjnej niedzieli, tym bardziej, że restauracja Lawendowy Ogród znajduje się dosłownie 5 minut na piechotę od parku świerklanieckiego.

Jeśli chcemy wybrać się do tego lokalu w weekend, warto wcześniej zarezerwować stolik, bo restauracja cieszy się wielkim powodzeniem, zwłaszcza wśród rodzin, i dorobiła się już wielu stałych klientów. Gdy jest ładna pogoda, polecamy miejsce w ogrodzie, nomen omen, Lawendowego Ogrodu, gdzie można się zrelaksować w otoczeniu zieleni i wśród poruszających się na wietrze zasłon. Ogródek brał udział w konkursie na Najpiękniejszy Ogródek Letni restauracji w woj. śląskim, organizowany w czerwcu 2014 r. przez Silesia Smakuje i zdobył prawie 150 głosów.

Sam budynek restauracji przypomina już nieco dom żywcem wyjęty z południa Francji, to wrażenie potęguje jeszcze wystrój wnętrza, utrzymany w większości w ciepłych barwach. Na parterze są dwie sale, jedna mniejsza tuż przy barze, druga – większa, zwana lawendową z lewej strony od wejścia (można tu zorganizować nawet wesele, bo mieści się tu 70 osób), po schodach można się dostać do sali różanej, w sam raz na przyjęcie do 30 osób. Każda z sal ma trochę inny charakter, np. ta przy barze jest bardziej męska, utrzymana w ciemniejszych barwach, ze ścianami przypominającymi mur pruski. Za to sala różana, na piętrze, spodoba się pewnie paniom.

To zdecydowanie miejsce dla rodzin z dziećmi, bo w ogródku (odgrodzonym od ulicy) jest plac zabaw, gdzie dzieci mogą poszaleć, a w środku – kącik dla dzieci. Jeśli w menu dziecko nie znajdzie nic dla siebie, to kucharze na zamówienie mogą przygotować jego ulubione danie. W toalecie jest przebierak dla maluszków.

 

Lawendowy Ogród to jedno z tych miejsc, w których człowiek czuje się jak w domu, jest tu bez zadęcia, ale elegancko i sympatycznie. Restauracji dogląda na co dzień właścicielka, Jolanta Hałubiec, która razem z mężem prowadzi ją już od 7 lat. Pani Jolanta jest ze Świerklańca rodem, zanim stała się restauratorką, była… nauczycielką w klasach 1-3. Teraz nie tylko zarządza restauracją, ale również układa menu razem z szefem kuchni.

Menu w Lawendowym Ogrodzie jest kosmopolityczne. – Stawiamy na dania kuchni polskiej, śląskiej i międzynarodowej i to, co smakuje naszym gościom – mówi Jolanta Hałubiec. – Wszystko przygotowujemy ze świeżych składników, na bieżąco. Staramy się też zaskakiwać gości oryginalnymi daniami, często wprowadzamy sezonowe wkładki do menu – dodaje właścicielka.

W letniej wkładce znajdziemy: zupę marchewkową (7 zł), chłodnik z buraka (7 zł), grillowaną pierś z kurczaka z kiełkami z patelni (23 zł), placek ziemniaczany z gulaszem wołowym (19 zł), udko z królika podane z białymi kluskami i czerwoną kapustą (29 zł) i cukinię faszerowaną serem pleśniowym (18 zł). My spróbowaliśmy zupy marchewkowej, tak rzadko spotykanej w restauracjach, tu – wybornej oraz udko z królika, wariację na temat jednego z tradycyjnych dań kuchni śląskiej – polecamy z czystym sercem. A jak będziemy jeszcze kiedyś w Lawendowym Ogrodzie, to spróbujemy placka ziemniaczanego z gulaszem, który jest hitem restauracji i klienci wciąż się o niego dopytują.

 

W regularnym menu z klasykami kuchni polskiej sąsiadują specjały innych kuchni, np. rosół z makaronem (6 zł), żurek tradycyjny (8 zł) czy zupa grzybowa z łazankami (10 zł) z zupą francuską z zielonego groszku (6 zł). Jest i tradycyjna rolada wołowa (25 zł), ale też wołowe tournedos z polędwicy wołowej z szynką i serem (40 zł). Jest filet z kaczki z sosem śliwkowym, jabłkiem z grilla i żurawiną (33 zł) ale i wątróbka po parysku (18 zł). Menu jest dość rozbudowane, dzięki czemu można wybierać też wśród dań z jagnięciny, ryb, makaronów. Są też pierogi (12 lub 14 zł), naleśniki (9-15 zł), oraz oczywiście desery (w tym domowe ciasto oraz lody). 

 

W ciągu tygodnia Lawendowy Ogród jest często wybierany na spotkania firmowe lub nawet większe biznesowe imprezy.
– Biznesmeni lubią nas, bo jesteśmy w spokojnej okolicy, ale wcale nie tak daleko od miast aglomeracji. Często są u nas zagraniczni goście, którzy chcą spróbować specjałów kuchni polskiej – podkreśla  Jolanta Hałubiec.

Lawendowy Ogród,

Świerklaniec, ul. Główna 95, tel. (32) 383 25 50

czynne: poniedziałek-niedziela 11.00-22.00

http://lawendowyogrod.pl/

Tagi

gdzie zjeść świerklaniec / jedzenie świerklaniec / kuchnia śląska świerklaniec / lawendowy ogród świerklaniec / przyjęcia świerklaniec / restauracja świerklaniec / świerklaniec

Kategorie

KUCHNIA / POLECAMY / KUCHNIA / Polska / KUCHNIA / Śląska / UGRYŹ SWOJE MIASTO / Tarnowskie Góry / UGRYŹ SWOJE MIASTO

Komentarze

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów