Katowice: Staromiejska 3 Restobar. Ambitna mała kuchnia

Latająca Świnia odleciała w dal i teraz przy Staromiejskiej 3 w Katowicach jest Staromiejska 3 Restobar. Lokal wcale nie jest większy, a ma ambicję bycia nie tylko barem czy pubem, ale też bistro z ciekawą, slowfoodową kuchnią sezonową. Restobar ma zaledwie kilka stolików, a w menu – potrawy, których nie powstydziłaby się niejedna „prawdziwa” restauracja.

 

Całe wnętrze lokalu jest świetnie widoczne z ulicy, bo Restobar ma wielką, szklaną witrynę. Trudno się tu schować:-) ale siedząc przy stoliku można obserwować ulicę i przechodniów. Sam lokal jest urządzony w kilku barwach, głównie niebieskiej, jasnobrązowej i oliwkowej, z białymi elementami i sporą fototapetą na jednej ze ścian.

Pierwsze skrzypce gra wielki (jak na gabaryty całego lokalu) bar z kilkoma kolorowymi barowymi stołkami, ale jedzenia wcale nie trzeba zamawiać przy barze. Można się spokojnie rozsiąść, bo barman-kelner podejdzie do stolika. Menu jest wypisane na ścianie za barem, ale jest też dostępne w wersji normalnej, drukowanej. Warto jednak spojrzeć na ścianę, bo tam są wypisane cymesy, których może nie być w karcie. Codziennie są bowiem proponowane dwa dania spoza karty.

Oprócz dań obiadowych, Restobar ma ciekawą ofertę na mniejszy głód: sandwicze (z różnego rodzaju pieczywa, z własnymi sosami) – kanapki z wołowiną (14 zł), z kurczakiem zagrodowym (12 zł), z wędzonym pstrągiem (12 zł), a nawet burgera (12 lub 17 zł). Są też sałatki (np. z indykiem, wędzonym pstrągiem, od 18 do 22 zł).

W ramach poczęstunku, by umilić oczekiwanie na główne dania, otrzymujemy tartę szpinakową z ciasta francuskiego, choć już samo studiowanie karty drinków zajmuje nas dokumentnie. Jak na taki mały lokal, jest tu się czego napić:-) Rządzi piwo Raciborskie, w różnych odsłonach, od lanego klasycznego (5 zł za małe, 7 zł duże), przez butelkowe (np. Miodowe, Ciemne, Zielone) po piwne drinki z Raciborskim w roli głównej (10 zł). Można tu też się napić innych piw, podpiwka, cydru butelkowego, wina ekologicznego (10 zł za kieliszek), winnych drinków. Są też sezonowe specjały na zimową porę, na czele z herbatą myśliwską ze Strohem (10 zł), podwójnie gorącą czekoladą (15 zł), Ciemną Mocą (Raciborskie Ciemne i advocat, 14 zł). Kawa kosztuje tu od 6 zł za espresso (kawa marki Bristot).

Ucztę zaczynamy klasycznie, od zupy:-) Na Staromiejskiej 3 wszystkie kosztują tyle samo – 8 zł za małą (200 ml) i 12 zł za dużą (400 ml). Zupy są podawane w słoiku, a właściwie w weku, co jest nie tylko oryginalne, ale i sympatyczne. Próbujemy zupy grzybowej z soczewicą i bagietką czosnkową i kremu z marchwi z serem korycińskim z czarnuszką. Zupy, zwłaszcza grzybowa, są bardzo aromatyczne i sycące. Można jeszcze zamówić krem z ziemniaków i białej kapusty i krem z pora z prażonymi orzechami.

Za to drugie danie niepokojąco przypomina zupę, ale tak tu podaje się duszone policzki wołowe z glazurowaną marchwią (29 zł), zanurzone w sosie z czerwonego wina i suszonej śliwki. Policzki są miękkie, rozpływają się w – nomen omen – ustach. Duży plus dla Restobaru za dokładne menu, wszystkie dania są szczegółowo rozpisane.

Kolejne danie to gęsia pierś z jabłkami (28 zł), która może być średniowysmażona lub duszona i krucha. Nasza była idealnie wysmażona i choć jabłka okazały się jednym, ale za to dorodnym, jabłkiem, to owoce dominowały też w sosie na bazie cydru. Z innych dań głównych mamy do wyboru pierś z kurczaka zagrodowego z sosem z podgrzybków (28 zł), indyka z białą kapustą i sosem pieczeniowym (28 zł), polędwiczkę wieprzową z sosem serowym (29 zł). W piątki są tu serwowane świeże ryby z Gospodarstwa Rybackiego Madzia, a w niedziele – ślunski łobiod – rosół (6 zł) i rolada śląska z kluskami i modrą kapustą (28 zł).

Do dań głównych dostaliśmy też trzy naczynia z dodatkami: puree z czerwonej soczewicy, ziemniaki z czosnkiem i rozmarynem i topinambur pieczony z orzechami, bo w Restobarze do każdego dania głównego są serwowane trzy rodzaje dodatków w zależności od dnia. Widać, że na Staromiejskiej menu jest komponowane zgodnie z porami roku, bo nasz stół mienił się barwami jesieni i zimy:-)

 

W menu znajdziemy trzy desery: jabłecznik z bezą (10 zł), tort marchewkowy (12 zł) i gruszkę w słonym karmelu (10 zł). Wybieramy ten ostatni. Gruszka, choć gotowana, jest podawana na zimno, z dodatkiem kruszonki z kruchego ciasta i oczywiście z karmelem na słono. Intrygujące połączenie smaków, choć gruszka mogłaby jednak być ciepła:-)

Staromiejska 3 Restobar

Katowice, ul. Staromiejska 3,

czynne: pon.-czw. 12.00-23.00, pt.-sob. 12.00-24.00, niedz. 12.00-20.00,

https://www.facebook.com/staromiejska3?fref=ts

http://www.staromiejska3.pl/

 

 

Tagi

bistro katowice / gdzie na kawę katowice / gęś katowice / kawa katowice / latająca świnia katowice / policzki wołowe katowice / restobar / restobar katowice / staromiejska 3 restobar / staromiejska bistro

Kategorie

UGRYŹ KATOWICE / Bar / UGRYŹ KATOWICE / Bistro / KUCHNIA / NOWOŚCI / KUCHNIA / Polska / KUCHNIA / Slow Food / UGRYŹ KATOWICE

Komentarze

Michał:

Byłem, smakowałem i również polecam! Nigdy nie spodziewałem się że policzki wołowe mogą być takie pyszne! Menu wypieszczone w każdym detalu. Do zobaczenia wkrótce!

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów