Katowice: Okonomiyaki Yo! – nowy lokal z daniem rodem z Hiroszimy
Na początek objaśnijmy nazwę. Okonomiyaki to ”smaż co chcesz”, a Yo! to pozdrowienie, jak ”siema” czy ”cześć”. Razem: Okonomiyaki Yo!, czyli spotkajmy się w pierwszym lokalu w kraju, który specjalizuje się w okonomiyaki w stylu Hiroszimy.
Parterowy budynek przy ul. Francuskiej 1a, a tak naprawdę na rogu Francuskiej i Starowiejskiej (przecznica równoległa do Mariackiej) kryje w sobie salę na ok. 30 osób i VIP Room na 18 miejsc.
Sercem lokalu jest teppanyaki, japoński grill, a właściwie wielka metalowa płyta podgrzewana od dołu. Ten w Okonomiyaki Yo! ma 180 cm długości i 4 strefy grzejne. Maksymalnie można na nim smażyć 10 okonomiyaków naraz. Teppanyaki posiada 4 strefy grzejne, które osoba przygotowująca okominayki wybiera w zależności od tego, czy musi usmażyć kurczaka czy delikatny omlet z samego jajka.
Czym właściwie jest okonomiyaki? Najprościej będzie nazwać go swojego rodzaju plackiem, na który składają się: naleśnik, kapusta, boczek, omlet, sos do okonomiyaki, majonez japoński katsuobushi, przyprawy. To tradycyjne składniki, a dodatki w katowickim lokalu to: kurczak, krewetki, kalmary lub owoce morza. Do posypania na górę – zielona cebulka.
Przygotowanie okonomiyaki to cały spektakl. Trwa ok. 15 minut. Będąc w Okonomiyaki Yo! warto podejść do teppanyaki albo usiąść na krzesłach przy barze i zobaczyć choć raz, jak powstają. Najpierw okonomiyaki master (nazwijmy tak tę osobę) za pomocą wody i łopatki czyści płytę, potem naciera ją cieniutką warstwą oleju ryżowego. Jako pierwsze na płytę trafia ciasto naleśnikowe, na nim pojawią się poszatkowana kapusta i plastry świeżego boczku. Równocześnie w innej części płyty smaży się makaron i np. kurczak.
Potem mamy cały spektakl przekładania okomiyaki z jeden strony na drugą, dociskania, by dobrze i równomiernie się wysmażyły oraz łączenia z innymi dodatkami. Kolejny etap to wysmażenienie cieniutkiego omletu z samego jajka.
Potem jeszcze tylko doprawienie sosem, japońskim majonezem i przyprawami. Garść cebulki na górę i okonomiyaki gotowe.
Załoga nowego katowickiego lokalu uczyła się ich przygotowywania przez ponad 3 tygodnie. Wszystko pod czujnym okiem Japończyków z Hiroszimy, gdzie lokali z okonomiyaki jest mnóstwo. W Okonomiyaki Yo! robi się okonomiyaki właśnie w stylu Hiroszimy. Styl Osaka to inna bajka. Okonomiyaki w tym stylu przygotowywane są na patelni i przypominają bardziej omlet z wieloma dodatkami.
Za okonomiyaki zapłacicie od 28 do 37 zł. Danie jest smaczne i bardzo syte. Świetne i na lunch, i na kolację. Również przed wyjściem na imprezowy szlak. Co jeszcze można zjeść w nowym lokalu? Pierożki gyoza w porcjach 6 lub 12 szt. (13-28 zł) – do wyboru trzy farsze, Onisasa Yo! – grillowaną kanapkę z kurczakiem 7 zł, fasolkę Edamame 8 zł. W najbliższej przyszłości ma się pojawić Bento Box – pudełko z różnymi smakołykami.
Ciekawą pozycją są Napoje Zdrowia – na bazie zielonej herbaty, ciepłe, w cenach 7-11 zł. Do wyboru żółty z kurkumą (banan, masło orzechowe, kurkuma, jagody goji); najzdrowszy (banan, pietruszka zielona, matcha, jagody goji); detox (banan, jabłko, cytryna, miód, świeża mięta, jagody goji); oczyszczający (brzoskwinia, jabłko, cynamon, jagody goji). Fajna sprawa, człowiek od razu czuje się dobrze odżywiony.
W Okomiyaki Yo! można też sobie pozwolić na deser. W karcie znajdujemy: tort naleśnikowy z zieloną herbatą matcha 15 zł, ciasto kurkumowe 13 zł, czekoladki z zieloną herbatą matcha 10-15 zł.
Napoje to: herbaty od japońskiej Sencha czy Sencha z palonym ryżem za 8 zł po wybór Twinings 6 zł; kawa Moak w pełnej ofercie rodzajów od ristretto 7 zł po caffe corretto 13 zł oraz zimne napoje, piwo, w tym japońskie Asahi i Kirin, sake, wino japońskie, wina białe/czerwone i prosecco, whisky i inne mocne alkohole.
Okonomiyaki Yo!, Katowice, ul. Francuska 1a, wejście od ul. Starowiejskiej, czynne pn.-nd. 13-22, płatność: gotówka/karta, Wi-Fi.
Kategorie
KUCHNIA / Japońska / KUCHNIA / UGRYŹ KATOWICE / Lunch / UGRYŹ KATOWICE / Nowe miejsce / NOWOŚCI / UGRYŹ KATOWICE / Restauracja / UGRYŹ KATOWICE
Wyszukiwarka
Kategorie wpisów
Wybierz kategorię
- KUCHNIA (338)
- Amerykańska (32)
- Chińska (4)
- Czeska (3)
- Fast Food (25)
- Francuska (12)
- Grecka (1)
- Gruzińska (4)
- Hiszpańska (6)
- Japońska (22)
- Karaibska (1)
- Meksykańska (1)
- Niemiecka (7)
- Orientalna (3)
- Ormiańska (3)
- Polska (173)
- Rosyjska (2)
- Śląska (54)
- Slow Food (35)
- Śródziemnomorska (44)
- Wegańska (11)
- Wegetariańska (24)
- Węgierska (3)
- Włoska (73)
- Meksykańska (1)
- NOWOŚCI (242)
- POLECAMY (85)
- PROMOCJE I KONKURSY (8)
- UGRYŹ KATOWICE (204)
- Bar (34)
- Bistro (66)
- Foodtruck (1)
- Kawiarnia (40)
- Klubokawiarnia (5)
- Lodziarnia (1)
- Lunch (16)
- Nowe miejsce (82)
- Piekarnia (2)
- Pizzeria (12)
- Pub (12)
- Restauracja (68)
- UGRYŹ SWOJE MIASTO (200)
- Będzin (1)
- Beskidy (6)
- Bielsko-Biała (12)
- Bytom (10)
- Chorzów (20)
- Czechowice-Dziedzice (2)
- Czeladź (4)
- Częstochowa (3)
- Dąbrowa Górnicza (8)
- Gliwice (29)
- Jura (2)
- Kobiór (1)
- Lubliniec (1)
- Miasteczko Śląskie (1)
- Mikołów (4)
- Mysłowice (4)
- Okręg Rybnicki (1)
- Piekary Śląskie (1)
- Pszczyna (7)
- Pyskowice (1)
- Radzionków (1)
- Ruda Śląska (9)
- Siemianowice Śląskie (3)
- Sosnowiec (40)
- Świętochłowice (4)
- Tarnowskie Góry (7)
- Tychy (16)
- Zabrze (11)
- Zawiercie (3)
Komentarze
rufus:
sorki ale ta niby resteuracja niby japonska ma tyle z japonska kuchnia do czynienia co fast food z kawiorem, uzywaja chinskich przypraw(sos hoisin) pierozki tez chinskie , omlety kompletnie bez jakiegokolwiek smaku, krewetki gotowane -kazdy japs by ich za to udusil
Shoji drzwi japońskie:
Restauracja godna polecenia, bardzo dobre jedzenie i piękny wystrój, aranżacja firmy Shoji drzwi japońskie z Dąbrowy Górniczej 🙂
Miszung:
Szczyca sie jak gdyby ich jedzenie bylo czyms wyjatkowym, niestety z japonia nie ma to nic wspólnego poza nazwą. Jedzenie przygotowywane nieumiejetnie, efekt koncowy straszny, zwykly fast food jest duzo lepszy od tego co oferuja !!!
Okonomyaki:
Jedzenie dobre, wystrój wnetrza ok, panele przesuwne Shoji fantastyczne, widac to na wszystkich zdjeciach, ktore sa robione zawsze na ich tle – cudowne.
Nat:
Niby coś nowego, ale w zasadzie jest to takie nic – tytułowe danie to zwykły naleśnik z „kupą” makaronu, japońskim sosem i do wyboru – 2 krewetki albo dwa kwadraciki kurczaka o bokach długości 1 x 1 cm. Można się najeść, ale bądźmy szczerzy – naleśnikiem z makaronem, dodatków mięsnych, czy owoców morza raczej trudno się doszukać. Moja opinia jest taka – byłam, spróbowałam, nie wrócę;(
Sapporo:
Bardzo dobra kuchnia japońska, orginalne sosy sprowadzane z Japonii, w lokalu można bardzo często spotkać Japończyków