Katowice: Moodro – bistro&cafe w sercu Muzeum Śląskiego
Strefa Kultury, czyli wspaniała trójka: Międzynarodowe Centrum Kongresowe, siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz nowe Muzeum Śląskie, to takie miejsce, które wywołuje u nas na zmianę euforię, dumę i wzruszenie. Nie powstydziłoby się go żadne miasto na świecie! Byliśmy tam już kilkanaście razy i ciągle odkrywamy coś nowego. Ostatnio lokal z bardzo, bardzo dobrą energią. Poznajcie Moodro bistro&cafe.
Najpierw podpowiedź, jak znaleźć Moodro. Gdy stoimy przy al. Roździeńskiego, a Muzeum Śląskie góruje nad nami czy przed nami – poszukajmy wzrokiem pierwszego z prawej szklanego pawilonu. Gdy idziemy od strony NOSPR i szybu, będzie to ostatni ze szklanych budynków. Do budynku wchodzimy z dwóch stron, mijamy informację i kierujemy się w stronę bistro. Do lokalu możemy też przejść z poziomu -2 i -3, czyli od kas czy z muzealnego sklepiku. Wszystko jest dobrze oznaczone, na pewno traficie 🙂
Nazwa bistro – Moodro – nawiązuje do słów: ”modro” jak modro kapusta (nieodzowny składnik tradycyjnego śląskiego obiadu) oraz ”mood”, czyli nastrój. A mood jest tu very good 🙂
Przeszklony lokal wpuszcza do wnętrza masę światła, przed nami wspaniały widok. Mamy wrażenie, że siedzimy na zewnątrz, chłonąc energię z całego tego niesamowitego miejsca.
We wnętrzu możemy usiąść przy wielkim stole, czteroosobowych stolikach, na wygodnych fotelach, na pufach albo w pastelowych lożach, które dodatkowo można przestawiać, tworząc intymne przestrzenie. Białe i szare wnętrza ożywiono dodatkami w odcienach niebieskiego, różów i fioletów. Jest nowocześnie, ale przyjaźnie i przytulnie.
W Moodro znalazło się też miejsce na kącik dla dzieci. Tu ważna informacja dla rodziców. Bez problemu przyjedziecie tu wózkiem, a w łazience na poziomie -3 (łatwo dotrzeć tam windą znajdującą się obok bistro) znajdziecie przewijak dla dzieci. Jest to również lokal, który bez problemu mogą odwiedzić osoby niepełnosprawne. Dojedziecie tu ścieżkami czy windą z muzeum, a tuż obok bistro znajduje się łazienka dla osób niepełnosprawnych.
W poniedziałek lokal jest nieczynny, ale w pozostałe dni w godz. 10-12 Moodro serwuje śniadania, a na nie pancakes, owsiankę, budyń z kaszy jaglanej, jajecznicę albo potrójnego tosta z serem, szynką i pomidorem. O godz. 12 na tapetę wskakują lunche – w stałej cenie 15 zł – zupa+drugie danie+kompot. Są to np. krem z białych warzyw/grillowane warzywa z hummusem i pak choi, kompot lub krem z dyni, placki ziemniaczane ze śmietaną, kompot. Codziennie na swoim profilu na FB Moodro wrzuca zdjęciowe ogłoszenie o tym, co serwuje na lunch dnia.
Na lunch możemy też zamówić specjalność Moodro – pierogi z krupniokiem 10 zł lub burgera wołowego w bułce z czarnuszką 20 zł. Jeśli jesteśmy przy bułce warto wspomnieć, że Moodro samodzielnie piecze wszelkie dostępne tam pieczywo – bagietki, foccacie, bułki oraz ciasta – m.in. serniki, ciasto ptysiowe, tarty słodkie i wytrawne tarty, bezę Pavlovej.
W Moodro możecie również zjeść sałatki i naleśniki. Napić się dobrej kawy, herbaty, smoothies, lemoniady czy drinków np. Aperol Spritz czy Camparii Orange. Na gości czekają książki i czasopisma. Przed lokalem znajduje się ogródek. Od połowy w sąsiednim budynku działa Moodro Restaurant.
Moodro bistro&cafe, Katowice, ul. Dobrowolskiego 1, czynne: wt.-piąt. 10-20, sob. 10-22, nd. 10-20, pn. nieczynne, Wi-Fi
Kategorie
UGRYŹ KATOWICE / Bistro / UGRYŹ KATOWICE / Kawiarnia / KUCHNIA / UGRYŹ KATOWICE / Lunch / KUCHNIA / Polska / UGRYŹ KATOWICE
Wyszukiwarka
Kategorie wpisów
Wybierz kategorię
- KUCHNIA (338)
- Amerykańska (32)
- Chińska (4)
- Czeska (3)
- Fast Food (25)
- Francuska (12)
- Grecka (1)
- Gruzińska (4)
- Hiszpańska (6)
- Japońska (22)
- Karaibska (1)
- Meksykańska (1)
- Niemiecka (7)
- Orientalna (3)
- Ormiańska (3)
- Polska (173)
- Rosyjska (2)
- Śląska (54)
- Slow Food (35)
- Śródziemnomorska (44)
- Wegańska (11)
- Wegetariańska (24)
- Węgierska (3)
- Włoska (73)
- Meksykańska (1)
- NOWOŚCI (242)
- POLECAMY (85)
- PROMOCJE I KONKURSY (8)
- UGRYŹ KATOWICE (204)
- Bar (34)
- Bistro (66)
- Foodtruck (1)
- Kawiarnia (40)
- Klubokawiarnia (5)
- Lodziarnia (1)
- Lunch (16)
- Nowe miejsce (82)
- Piekarnia (2)
- Pizzeria (12)
- Pub (12)
- Restauracja (68)
- UGRYŹ SWOJE MIASTO (200)
- Będzin (1)
- Beskidy (6)
- Bielsko-Biała (12)
- Bytom (10)
- Chorzów (20)
- Czechowice-Dziedzice (2)
- Czeladź (4)
- Częstochowa (3)
- Dąbrowa Górnicza (8)
- Gliwice (29)
- Jura (2)
- Kobiór (1)
- Lubliniec (1)
- Miasteczko Śląskie (1)
- Mikołów (4)
- Mysłowice (4)
- Okręg Rybnicki (1)
- Piekary Śląskie (1)
- Pszczyna (7)
- Pyskowice (1)
- Radzionków (1)
- Ruda Śląska (9)
- Siemianowice Śląskie (3)
- Sosnowiec (40)
- Świętochłowice (4)
- Tarnowskie Góry (7)
- Tychy (16)
- Zabrze (11)
- Zawiercie (3)
Komentarze
Tomek:
Byliśmy w tym bistro i porażka na całej linii.Zamówiliśmy lunch składający się z zupy meksykańskiej i strudla ze szpinakiem. Zupa to tania marnej jakości pomidorowa z rozgotowanym ryżem (ewidentnie zupa z poprzedniego dnia) do której dorzucono puszkę fasoli,kukurydzy i mielone mięso. Na drugie danie malutkie ciasteczko ze szpinakiem z garstką trzeszczącej źle wypłukanej zielonej sałaty i pół szklaneczki niby kompotu. Na deser sucha twarda ala babka i dosłowni pół filiżanki kawy za 8zł dopełniła wszystkiego. Koszt lunchu na 2 osoby wyniosła nas 70zł po którym musieliśmy dojeść w innym lokalu.
Jeśli właściciel,czy menadżer lokalu chce prowadzić restaurację to niech sobie ją otworzy,a nie nabija ludzi w butelkę proponując bistro przypominające plac zabaw z wrzeszczącymi dziećmi i nisko budżetowymi niby daniami w cenach restauracyjnych. No,chyba,że jest to lokal tylko dla snobów… NIE POLECAM
Ola:
Mogę tylko potwierdzić opinie pana Tomasza, marne jedzenie z marnych składników, w zawyżonych cenach. A wzieliśmy aż 8 różnych dań więc był już przekrój. Wypiekane pieczywo to jakiś żart, albo kucharz umie wypiekać identycznie jak to najtańsze sklepowe. Nie wrócę za żadne skarby i nie polecam.
Zygmunt:
Bistro słabizna. Sznycel porażka. Odchodzi panierka. Danie podane na małym talerzyku, na to podpiekane ziemniaki, jajko i kapusta. Cena kosmiczna 69 zl. Rosół z pierożkami to dopiero dziadowstwo. Ciasto twarde, nadzienie porażka, coś twardego i zbitego. Omijajcie z daleka. Nie znają się na gotowaniu a ceny z kosmosu.