Katowice: Kawka i Karafka, winne bistro w malowniczym podwórku
Uwaga! W tym miejscu obecnie znajduje się A’petit Bistro.
Są takie miejsca w centrum Katowic, które w ogóle nie przypominają stolicy naszego regionu, a raczej włoskie albo chociaż niemieckie podwórka. Do jednego z nich dotrzecie bramą tuż obok Sklepu Kondrat Wina Wybrane. Wchodząc do podwórka przy Plebiscytowej 10 można zostawić za sobą zgiełk miasta i zaszyć się na kilka spokojnych godzin (albo minut jak kogoś goni czas) w uroczym lokalu Kawka i Karafka, działającym tu zaledwie od czerwca 2014.
Kawka i Kafafka to nieduży lokal, jego część to dobudowany do budynku ogród zimowy, z dużymi oknami przez całą długość. Na zewnątrz ustawiono kilka malutkich białych stolików z krzesłami. W gorące dni miło jest tu przysiąść, bo łatwo tu o cień, a uroku dodają rośliny, w tym pnące.
Zaraz po otwarciu drzwi wita nas… Marek Kondrat, a właściwie jego ciekawe graficznie skomponowane zdjęcie, zawieszone nad wielką beczką wina. Sama Kawka i Karafka to połączenie wine baru, winiarni, bistro i kawiarni, i Marek Kondrat nie bez kozery patrzy na nas ze ścian (bo jest jeszcze w kilku odsłonach w środku). Lokal ściśle współpracuje z pobliskim sklepem Kondrat Wina Wybrane. – Wszystkie wina mamy z tego sklepu – wyjaśnia Katarzyna Wójcik, właścicielka Kawki i Karafki, z wykształcenia ekonomistka. – Można również kupić wino w sklepie i u nas je wypić, będziemy organizować degustracje, a sommelier ze sklepu będzie również doradzać naszym klientom, jakie wino zamówić – dodaje. Marek Kondrat „pobłogosławił” już Kawce i Karafce i obiecał bywać tu co jakiś czas.
Lokal składa się z dwóch części, tej znajdującej się w ogrodzie zimowym oraz drugiej, miejszej, ukrytej w głębi, bardziej intymnej (świetnej np. na randkę). W sumie jest tu 8 stolików na ok. 20 miejsc. Wystrój jest prosty, choć uwagę zwracają ciekawe detale, np. ściana z surowej cegły. – To tzw. palcówka, wiekowa cegła pochodząca z rozbiórki zamku na Warmii – informuje pani Katarzyna.
Choć w Kawce i Karafce mają rządzić wina (i kawa), to można tu też dobrze zjeść. W regularnym menu są śniadania (9-14 zł, np. jajecznica czy frankfuterki, każde ze świeżą bagietką), świeżo wypiekane na miejscu bagietki (9 lub 10 zł, np. z szynką parmeńską, szynką dojrzewającą, polędwicą wędzoną czy serem brie). Wśród „przekąsek i więcej” są: zapiekany camembert podany na gruszce w sosie balsamico (17 zł), wątróbka drobiowa podawana na kozim serze i liściach rukoli z dipem pomarańczowo-miodowym z orzechami (22 zł), carpaccio wołowe z parmezanem, kaparami, rukolą, skropione oliwą truflową (28 zł), krewetki tygrysie w sosie winnym z chili (29 zł), półmisek włoskich wędlin podawanych z kaparami, oliwkami i suszonymi pomidorami (34 zł), deska polskich serów zagrodowych z Warmii z miodem i konfiturą (33 zł), wątróbki zawijane w boczku (13 zł).
Oprócz regularnej karty jest jeszcze tablica, gdzie są wypisywane dania dnia. My trafiliśmy na dzień, w którym można było zjeść krem z brokułów z płatkami parmezanu i orzeszkami pinii (7 zł), zielone szparagi z jajkiem i pietruszką (17 zł), szynka parmeńska z melonem (17 zł) oraz bardzo dobre pierogi z jagodami.
Kawy (Kawka i Karafka ma specjalną mieszankę od palarni kawy z Łodzi, serwowaną maksymalnie 2 tygodnie od palenia) kosztują od 5 do 12 zł, herbaty – 7 zł. Piwo 0,3 l kosztuje 6 zł, 0,5 l – 9 zł. Wszystkie wina można tu kupić na kieliszki. Wino stołowe kosztuje od 6 zł za kieliszek. Są też inne zimne napoje oraz kilka drinków. Słodkości nie ma zbyt wiele, my trafiliśmy akurat na pięknie przybrane muffiny.
Kawka i Karafka,
Katowice, ul. Plebiscytowa 10, w bramie,
czynne: pon.-sob. 10.00-21.00, niedz. nieczynne
https://www.facebook.com/KawkaiKarafka?fref=ts
Kategorie
UGRYŹ KATOWICE / Bistro / UGRYŹ KATOWICE / Kawiarnia / KUCHNIA / UGRYŹ KATOWICE / Nowe miejsce / NOWOŚCI / KUCHNIA / Polska / KUCHNIA / Śródziemnomorska / UGRYŹ KATOWICE
Wyszukiwarka
Kategorie wpisów
Wybierz kategorię
- KUCHNIA (338)
- Amerykańska (32)
- Chińska (4)
- Czeska (3)
- Fast Food (25)
- Francuska (12)
- Grecka (1)
- Gruzińska (4)
- Hiszpańska (6)
- Japońska (22)
- Karaibska (1)
- Meksykańska (1)
- Niemiecka (7)
- Orientalna (3)
- Ormiańska (3)
- Polska (173)
- Rosyjska (2)
- Śląska (54)
- Slow Food (35)
- Śródziemnomorska (44)
- Wegańska (11)
- Wegetariańska (24)
- Węgierska (3)
- Włoska (73)
- Meksykańska (1)
- NOWOŚCI (242)
- POLECAMY (85)
- PROMOCJE I KONKURSY (8)
- UGRYŹ KATOWICE (204)
- Bar (34)
- Bistro (66)
- Foodtruck (1)
- Kawiarnia (40)
- Klubokawiarnia (5)
- Lodziarnia (1)
- Lunch (16)
- Nowe miejsce (82)
- Piekarnia (2)
- Pizzeria (12)
- Pub (12)
- Restauracja (68)
- UGRYŹ SWOJE MIASTO (200)
- Będzin (1)
- Beskidy (6)
- Bielsko-Biała (12)
- Bytom (10)
- Chorzów (20)
- Czechowice-Dziedzice (2)
- Czeladź (4)
- Częstochowa (3)
- Dąbrowa Górnicza (8)
- Gliwice (29)
- Jura (2)
- Kobiór (1)
- Lubliniec (1)
- Miasteczko Śląskie (1)
- Mikołów (4)
- Mysłowice (4)
- Okręg Rybnicki (1)
- Piekary Śląskie (1)
- Pszczyna (7)
- Pyskowice (1)
- Radzionków (1)
- Ruda Śląska (9)
- Siemianowice Śląskie (3)
- Sosnowiec (40)
- Świętochłowice (4)
- Tarnowskie Góry (7)
- Tychy (16)
- Zabrze (11)
- Zawiercie (3)
Komentarze
Eno:
Miejsce fajne rzeczywiście, wina jak u Kondrata : )tylko chyba jeszcze do dopracowania koncepcja marketingowa i cennik. Po co wine-bar działa od rana i udaje bar mleczny (patrz jajecznica)? Lepiej przedłużyć godziny otwarcia wieczorem, promować kulturę picia wina i … last but not least … jednak obniżyć nieco ceny, bo 80% narzut na ceny detaliczne w sklepie Kondrata to moim zdaniem zbyt dużo. Ale życzę powodzenia! Oby więcej takich miejsc!