Bytom: Lucky Luciano. Syndykat pizzy, pasty i tiramisu
Lucky Luciano (wł. Salvatore Lucania), gdyby mu się nie zmarło w 62 roku (z przyczyn naturalnych) pewnie byłby zachwycony nową bytomską knajpą. Słynny gangster amerykański włoskiego pochodzenia stał się inspiracją dla młodych właścicieli tej restauracji. Wystrój przywodzi na myśl lokale z amerykańskich lat 30, w menu są np. pizza Cappo Di Tutti Capi albo pasta Salvatore Lucania, a za barem dumnie pręży się najprawdziwszy shotgun. Ale nie bójcie się, nie jest naładowany:-)
Lucky Luciano rezyduje niedaleko bytomskiego Rynku, przy ulicy Strażackiej. Z zewnątrz wygląda niepozornie (do wejścia zachęca witryna z pizzą sprzedawaną na kawałki – 3,5 zł), za to w środku zaskakuje wielkością. Przy samym wejściu i po prawej mamy bar i otwartą kuchnię, w której krzątają się kucharze. Z lewej – stoliki, które zajmują też głębiej położoną salę z kominkiem. Wystrój przywodzi na myśl lokale z lat 30., dużo tu ciemnego drewna, ale też zrobionej na biało cegły. Uroku dodają obrusy w biało-brązową kratkę, świeże kwiaty na stołach, i obrazki związane z mafią na ścianach i włoskie szlagiery z głośnika (np. San Remo 45′):-) Właściciele sami zrobili remont, urządzili wnętrza (sporo jest oryginalnych, sprowadzonych z USA przedmiotów).
Knajpę założyli w grudniu 2014 r. Stach i Paulina, fani włoskiej kuchni, kucharze, którzy pracowali za granicą i w rodzinnym Bytomiu. – Chcemy się wyróżniać prawdziwą włoską kuchnią, opartą na sprowadzanych z Italii, od włoskich rolników, produktach – mówią. Ale można tu też znaleźć dania niekoniecznie włoskie, np. na lunch, który jest tu serwowany codziennie w godz. 13.00-17.00 w cenie 19,99 zł zjemy np. zupę tajską, a do tego np. filet z kaczki z pieczonymi ziemniakami i sosem na bazie wina i soku z pomarańczy.
Zobacz wnętrze Lucky Luciano: https://www.youtube.com/watch?v=z88QLGoWbsM&feature=youtu.be
Codziennie Lucky ma dla nas zupę dnia (6 zł). My trafiliśmy na pyszny krem pomidorowy, podawany z białym pieczywem wypiekanym na miejscu.
Zanim zabierzemy się za pizzę, polecamy coś na zwalczenie pierwszego głodu, czyli np. zapiekane w piecu warzywa. W Lucky Luciano porcja kosztuje 8 zł, do wyboru są: cukinia, bakłażan, brokuły, papryka czy kalafior zapieczone z serem. Kalafior rzeczywiście smakowity, wyraźny, nie mdły smak. Inne startery (choć zapiekane warzywa są całkiem sycące) to: bruschetta (6 zł), ciabatta parma (14 zł), ciabatta caprese (12 zł), facaccia (5 zł).
W regularnym menu Lucky Luciano rządzi oczywiście włoska pizza na cienkim cieście (ta na grubszym jest sprzedawana na kawałki). Kosztuje od 15 za Bonanno z sosem, mozarellą, ziołami, oliwą i bazylią do 27 zł za Cappo Di Tutti Capi z mozarellą di bufala, prosciutto crudo, grana padano i rukolą. Można ją też zamówić w opcji wegańskiej, każdą również w wersji bezglutenowej. My spróbowaliśmy oczywiście „Szefa wszystkich szefów” – bardzo nam smakowała, dobre składniki, ciasto nie za cienkie (wiecie, podpłomyk…). – Nasza pizza jest w 100 proc. wyrabiana ręcznie, na żadnym etapie nie ma kontaktu z maszyną – mówi Stachu. Pizzę można sobie zamówić też pół na pół.
Ciekawie prezentują się też pasty (to głównie tagiatelle), nazwane tu od imion i nazwisk ludzi bliskich Lucky Luciano, czyli np. Rosalia Lucania (ze szpinakiem, 19 zł), Antonio Lucania (lasagne, sos bolognese, grana padano, 20 zł), Mayer Lansky (boczek, śmietana, 17 zł). Makarony w Lucky’m też są sprowadzane z Włoch, smakują jak domowe, są takie, hmm, mięsiste:-)
Dla trzymających linię są sałatki (4 rodzaje, 15-18 zł, z robionymi tutaj sosami), a dla pasibrzuchów – oczywiście desery, na czele z tiramisu (10 zł), które – przyznajemy – wykończyło nas, bo to solidny kawał ciacha. Creme brulee z gałką lodów jest znacznie bardziej litościwe (9 zł). Jest też deser dnia, np. naleśniki z sosem pomarańczowym.
W Lucky Luciano nie ma wysokoprocentowego alkoholu, ale można sobie zapodać piwo czy drinki albo wino włoskie (stołowe lub butelkowe). Jest też grzany cydr (coś w sam raz na zimę). Kawa kosztuje od 4 zł za espresso, herbata – 5 zł. Jest też gorąca czekolada (10 zł, z naleweczką 12 zł). Bez alkoholu – lemoniady owocowe (7 zł), smoothies (10 zł), szejki – ciasteczkowy, m&m’s, kokos (10 zł).
Lucky Luciano,
Bytom, ul. Strażacka 1,
czynne: 12.00-23.00
płatność kartą: tak, WiFi: tak, ze zwierzakami: tak, kącik dla dzieci: tak
Kategorie
UGRYŹ SWOJE MIASTO / Bytom / KUCHNIA / NOWOŚCI / UGRYŹ SWOJE MIASTO / KUCHNIA / Włoska
Wyszukiwarka
Kategorie wpisów
Wybierz kategorię
- KUCHNIA (338)
- Amerykańska (32)
- Chińska (4)
- Czeska (3)
- Fast Food (25)
- Francuska (12)
- Grecka (1)
- Gruzińska (4)
- Hiszpańska (6)
- Japońska (22)
- Karaibska (1)
- Meksykańska (1)
- Niemiecka (7)
- Orientalna (3)
- Ormiańska (3)
- Polska (173)
- Rosyjska (2)
- Śląska (54)
- Slow Food (35)
- Śródziemnomorska (44)
- Wegańska (11)
- Wegetariańska (24)
- Węgierska (3)
- Włoska (73)
- Meksykańska (1)
- NOWOŚCI (242)
- POLECAMY (85)
- PROMOCJE I KONKURSY (8)
- UGRYŹ KATOWICE (204)
- Bar (34)
- Bistro (66)
- Foodtruck (1)
- Kawiarnia (40)
- Klubokawiarnia (5)
- Lodziarnia (1)
- Lunch (16)
- Nowe miejsce (82)
- Piekarnia (2)
- Pizzeria (12)
- Pub (12)
- Restauracja (68)
- UGRYŹ SWOJE MIASTO (200)
- Będzin (1)
- Beskidy (6)
- Bielsko-Biała (12)
- Bytom (10)
- Chorzów (20)
- Czechowice-Dziedzice (2)
- Czeladź (4)
- Częstochowa (3)
- Dąbrowa Górnicza (8)
- Gliwice (29)
- Jura (2)
- Kobiór (1)
- Lubliniec (1)
- Miasteczko Śląskie (1)
- Mikołów (4)
- Mysłowice (4)
- Okręg Rybnicki (1)
- Piekary Śląskie (1)
- Pszczyna (7)
- Pyskowice (1)
- Radzionków (1)
- Ruda Śląska (9)
- Siemianowice Śląskie (3)
- Sosnowiec (40)
- Świętochłowice (4)
- Tarnowskie Góry (7)
- Tychy (16)
- Zabrze (11)
- Zawiercie (3)
Komentarze
jaca:
pizza poniżej przeciętnej, ciasto niesłone, spieczone/spalone, we wszystkich możliwych kształtach poza kołem (szczególnie dowożona). Dużo lepsza pizza jest w „Wagonie” na ul. Rycerskiej
Anyte Tegea:
Wlasnie wrocilam z Lucky Luciano w Bytomiu. Nie rozumiem zachwytow nawet moich znajomych, ale jak mawiali starozytni „de gustibus non est disputandum-o gustach sie nie dyskutuje”. Jakosc w stosunku do ceny pizzy jest nieadekwatna. 27 zl pizza na jedna osobe. Ja wybralam pizze o szumnej nazwie „capo di tutti i capi”. Pizza bez smaku. Prosciutto crudo to nedzne skrawki bez smaku, a i rucoli jak na lekarstwo. Zlej jakosci oliwa, ktorej nie da sie uzyc, zeby polac pizze. Mozzarelli di bufala nie spodziewalam sie prawdziwej, bo wiem dobrze, co oznaczaja mozzarele sprowadzane tak do kraju o tak szumnej nazwie, ale i tej w ilosci jak na lekarstwo. Ogolnie pizza bez smaku. Ciasto w porzadku, ale nie o to chodzi w pizzy by zjadac ciasto, a poczuc jakis smak. Ogolnie lokal rowniez robi zle wrazenie. Jak dla mnie na pierwszy rzut oka nie dba sie tam o czystosc, a nie zacheca rowniez piwniczny zapach, ktorego mozna by bylo uniknac, bo w koncu to ms byc lokal, a nie podrzedny bar z piwem. Czy tam wroce? Nie.
Wyborny Smakosz:
Syndykat pizzy, pasty i tiramisu to był rok temu. Teraz odkąd jest nowa ekipa ta restauracja z włochami nie ma nic wspólnego. Powinni zmienic nazwe na bar obiadowy i nie mylic klientow!!! Bo czy lunch kluski slaskie, sajgonki czy inne wynalazki można nazwać kuchnią włoska? A co do smaku, to dania smakuja jak w każdym innym barze tylko ceny wyższe. Ogólnie nie polecam.
Krystyna:
przepyszne dania utrafione w nasze gusta smakowe,
sympatyczna, usmiechnieta obsługa,
to nasz ulubiony kąck w Bytomiu, gdzie chętnie wracamy na smaczne dania,
pozdrawiamy obsługę 🙂
Krysia i Ania
Eve:
Najlepsza pizza w mieście a nawet na całym Śląsku! Fajnie, ze lunche są różnorodne zreszta cały czas o tym mówią, ze lunche są z całego świata. Gorąco polecam jedzenie i wspaniała zimowa herbatę :))
marta:
Pizza przepyszna, ostatnio spobowalismy z mężem także zestawu lunchowego i byliśmy zachwyceni. Mile miejsce na sobotni obiad z rodziną.
Pizzomaniak:
Lucky Luciano to jedno z moich ulubionych miejsc w Butomiu. Pyszna pizza, świeże makarony, których nie ma żadna restauracja i oczywiście najlepsza na świecie zimowa herbata. Często tam bywam i nigdy sie nie zawiodłem! Gorąco polecam !
Krysia i Andrzej:
Nie wiem czy właściciele się zmienili, czy przestali pilnować interesu, ale wyszliśmy z żoną rozczarowani. Menu ograniczone do minimum bo brakło niektórych składników, placek przypominał nam bardziej podpłomyki niż pizzę gdyż był przypalony i chrupał jak wafel. Szynka wysuszona i tyle co kot napłakał, a niedociągnięcia dosłownie zasypane rukolą. Taką bez przyprawy, po prostu rzuconą. Nie zaproponowano nam żadnych dodatków, oliwy bądź sosu. Mimo, że wcześniej pizza była warta swojej ceny tym razem wafel z rukolą kosztował nas stanowczo za dużo. Jeżeli kiedyś jeszcze raz tam trafimy, to na pewno nieprędko i nie na wafla. 🙁
Lubię jeść:
Jedzenie pyszne ! świeżo i smacznie, obsługa sympatyczna, szczerze polecam.