Bielsko-Biała: Rucola – włoskie smaki i atmosfera z widokiem na Rynek

Bielsko jest bez wątpienia królestwem włoskiej kuchni, i w ten trend wpisuje się też Restauracja Pizzeria Rucola. Oprócz włoskich potraw, Rucola ma też inny wielki atut – znajduje się w Rynku, w jednej z kamienic z arkadami. Wiosną i w lecie przyjemnie siedzi się przy stoliku pod wielkimi łukami i spogląda na bielski Rynek, i to nawet gdy pada deszcz, bo arkady skutecznie przed nim chronią:-) A gdyby ktoś w ładną pogodę życzył sobie usiąść na płycie Rynku, to jego zachcianka też zostanie spełniona.

 

Wnętrze lokalu jest urządzone w stylu domu toskańskiego, jest nawet mała fontanna w ścianie. Na poziomie arkad jest restauracja, z położoną z tyłu salą bankietową, mogącą pomieścić 20 osób (w sam raz na niewielkie przyjęcie, np. komunię), w piwnicy – klub, w którym odbywają się wieczorami imprezy (można się tu też napić drinka), a obok restauracji, też z wejściem z arkad – bistro, w którym na wynos można kupić gorące włoskie ciabatty. Na stołach w restauracji pysznią się doniczki z ziołami, bo nazwa Rucola nie jest przypadkowa. Stosuje się tu dużo naturalnych ziół, a jakby komuś jeszcze było mało, to spokojnie może sobie sięgnąć do doniczki na stole. Dla dzieci jest kącik wyposażony nawet w telewizor!

W menu Rucoli znajdziemy oczywiście włoskie dania, część z nich dość rzadko jest spotykana w Polsce. Wizyta w Rucoli to świetny początek poznawania kuchni włoskiej innej niż pizza, spaghetti czy tiramisu. – Do przygotowania naszych potraw używamy oryginalnych włoskich produktów – mówi Monika Glucz, menadżer restauracji. W kuchni rządzi tu Sebastian Stwora, który mimo młodego wyglądu, ma 7-letnie doświadczenie. Choć menu wiosenno-letnie zostało wprowadzone niedawno, to i tak co tydzień można się spodziewać nowości w formie wkładki do menu. Również barman co tydzień proponuje tzw. drink barmana. Na życzenie klienta i gdy są składniki „na stanie” kuchnia może przygotować danie spoza menu.

 

Jeśli chcemy tylko napić się wina i popatrzeć na Rynek, nie czujemy wielkiego głodu, można zamówić Affettati misti con formaggi all’italiana, czyli po prostu deskę w włoskich wędlin i serów (33 zł), wśród których można posmakować lardo (włoskiej słoniny), salami, szynki parmeńskiej albo focaccię, czyli spód od pizzy posypany różnymi ziołami (12 zł).

 

Jeśli zaś jesteśmy głodni jak wilki, warto skusić się najpierw na którąś z przystawek. My spróbowaliśmy Controfiletto marinato su un letto di rucola, czyli marynowaną polędwicę wołową z rukolą i karczochami (30 zł), Carpaccio di filetto di manzo e rucola czyli carpaccio z polędwicy wołowej z rukolą, kaparami, serem grana padano i oliwą truflową (30 zł). Zasmakowało nam też Formaggio di capra grigliato con filetto d’oca, czyli ser kozi z wędzoną piersią z gęsi (25 zł).

 

 

Wśród głównych dań nie mogło zabraknąć makaronów i risotto. Jest tylko jedno spaghetti (z oliwą, czosnkiem, peperoncino, 20 zł), ale za to można spróbować np. penne z łososiem i suszonymi pomidorami, cannelloni ze szpinakiem i ricottą, parpadelle z pesto bazyliowym i grillowanym kurczakiem oraz ravioli z grzybami lub łososiem, od 25 do 28 zł). My spróbowaliśmy risotto di zucchine e finocchio (ryż arborio, cukinia, koper włoski, grana padano, masło, 25 zł) oraz parpadelle rucola (pappardelle, pomidorki koktajlowe, pesto bazyliowe, grillowany kurczak, grana padano, 28 zł).

 

 

 Jeśli chodzi o dania główne, jest ich do wyboru 7, i jak na taką liczbę sporo jest ryb –  salmone al forno, czyli łosoś z czosnkiem i olejem chili (26 zł), pesce persico di mare grigliato (grilowany okoń morski, czosnek, rozmaryn, 32 zł, to jedyna ryba podawana w Rucoli w całości, ale dzięki temu, że jej szkielet został wyciągnięty, nie trzeba się z nią za bardzo męczyć), filetto di sgombro (filet z makreli, 20 zł). Dla mięsożerców jest bistecca di manzo con salsa, czyli polędwica wołowa, sos: musztardowy, grzybowy, pieprzowy (50 zł). Można też zamówić filet z kurczaka w dwóch odsłonach (25 zł) i Stinco di vitello in vino biaco e verdure (gicz cielęca, marchew, cebula, seler naciowy, pomidory pelatti, danie przygotowywane w jednym garnku 42 zł).  Do dań głównych można zamówić ciekawe dodatki, np. szpinak z suszonymi pomidorami (12 zł), pieczone sezonowe warzywa (8 zł), marchew z czosnkiem i rozmarynem (6 zł) lub ziemniaki z masłem i rozmarynem (5 zł).

W niedzielę warto skorzystać z oferty rodzinnego obiadu, od 12.00 do 16.00 minimum 2 osoby mogą tu zjeść zupę i drugie danie za 24,80 zł.

 

Z deserów warto spróbować gruszki na ciepło w czerwonym winie z gałką lodów bazyliowych (15 zł) albo tiramisu all amaretto (20 zł), podawane tu w wysokim pucharku, z likierem amaretto w osobnym kieliszku. Amaretto można więc wlać sobie do środka, albo popijać małymi łyczkami w trakcie jedzenia tiramisu. Tiramisu jest robione z dodatkiem białego wina.

 

W menu Rucoli są oczywiście również zupy (12, 14 zł) oraz włoska pizza (od 18 zł za Margheritę do 30 zł za Rucolę z dowolnie wybranymi 5 składnikami). Do picia w gorące dni polecamy jedną z kilku mrożonych herbat z dodatkiem owoców i ziół, które nie tylko świetnie orzeźwiają, ale i pięknie wyglądają) albo kieliszek wina, oczywiście włoskiego.

 

Restauracja Pizzeria Rucola,

Bielsko-Biała, Rynek 2,

czynne: pon.-pt., niedz. 12.00-23.00, sob. 12.00-0.00

http://rucolarestauracja.pl/

Tagi

gdzie zjeść w bielsku / pizza bielsko / restauracja biznesowa bielsko / restauracja na rynku bielsko / restauracja rucola bielsko / restauracja rukola bielsko / restauracja rynek bielsko / restauracja włoska bielsko

Kategorie

UGRYŹ SWOJE MIASTO / Bielsko-Biała / KUCHNIA / NOWOŚCI / UGRYŹ SWOJE MIASTO / KUCHNIA / Włoska

Komentarze

Judi:

Przepyszna pizza i te oliwy smakowe. Polecam Naprawdę warto

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów