Zawiercie: Pizzeria LAS. Pyszna włoska pizza, kawa, chillout wśród drzew. Fajna miejscówka

Dużo dobrego słyszeliśmy o LESIE, ale jakoś nie mogliśmy się zebrać, żeby odwiedzić tę miejscówkę, a przecież Zawiercie jest w sumie niedaleko od centrum aglomeracji. Pizzeria LAS tymczasem świętowała 1. rocznicę powstania, i z tej okazji udało nam się w końcu przetestować tutejszą pizzę, i jeszcze kilka innych rzeczy, o czym obszerniej poniżej.

I powiemy Wam, że bardzo nam się spodobała ta miejscówka. Fajny chilloutowy klimat, ładnie urządzone wnętrze i ogródek, bardzo dobra pizza z pieca opalanego drewnem (dajemy jej 9 punktów na 10). Plus rzemieślnicze lody i własne wypieki oraz ekologiczne, wielorazowe słomki! My byliśmy tam w środku upalnego dnia, ale chętnie wpadniemy jeszcze kiedyś wieczorem, bo musi być tu nastrojowo.

LAS nie jest tak blisko centrum jak inne zawierciańskie knajpki, które lubimy, ale to przecież oczywista oczywistość, że jest blisko lasu. W sumie od dworca PKP w Zawierciu jedzie się tu 8 minut autem, na piechotę jest ok. 30 minut. To dobre miejsce też dla rowerzystów, którzy mogą się tu zatrzymać na „popas” w trakcie wycieczki oraz dla rodzin z dziećmi, którym zapewniono piaskownicę z zabawkami czy hamaki. Do tego, mimo że LAS jest z kontenerów, to działa przez cały rok, a nie tylko latem (acha, i jest tu klima!).

LAS to dziecko Magdy Skały, jej brata Adriana Skały (tak, z tej słynnej rodziny, która ma w Zawierciu piekarnię i kawiarnię) oraz Jakuba Szeląga. Panowie zajmują się pizzą, a specjalnością Magdy są słodkie wypieki, które świetnie uzupełniają menu LASu (są wystawione w gablocie przy barze).

W lecie i w dni z ładną pogodą, przyjemnie jest posiedzieć tu na zewnątrz, w ogródku na piasku albo na tarasie, szczególnie że okolica jest dość spokojna, i nie ma tu ciągłego ruchu samochodów.

W menu LASu króluje oczywiście pizza, ale zjemy tu też antipasti, kanapki z pieca, deski serów i wędlin oraz coś słodkiego. Niedługo oferta ma się powiększyć o makarony.

Jeśli chodzi o pizzę, to ten lokal wcale nie jest w lesie;-) Serwuje się tu włoską pizzę, z pieca opalanego drewnem (zresztą to jedyna taka pizzeria w okolicy).

W dodatku na tutejszej pizzy lądują oryginalne włoskie składniki, a nie podróbki. Jeśli chodzi o pizzę, to patrzcie nie tylko do menu, ale też na tablicę wewnątrz lokalu, bo tam są wypisane pizze specjalne, które tu zmieniają się często.

Oprócz zwykłych pizz, w menu są też sezonowe – np. bufala z mozarellą di bufala (32 zł), melanzane z grillowanym bakłażanem, gorgonzolą, orzechami włoskimi i miodem (28 zł) czy cremoso m.in. z mascarpone ze szczypiorkiem i Fiocco di Sauris (wieprzową dojrzewającą szynką podwędzaną) za 25 zł.

Pizze ze stałego menu zaczynają się od 16 zł za margheritę, a kończą na 28 zł za quattro formaggi. Pomiędzy nimi są takie hity LASu jak bianca, czyli specjalność LASu – z ricottą, grana padano, mozarellą, karmelizowaną na miejscu czerwoną cebulą (25 zł), pancetta (24 zł) z pancettą, opiekanymi ziemniakami, serkiem śmietankowym z czosnkiem i skórką z cytryny czy supreme crudo (27 zł) z m.in. prosciutto crudo.

Co ciekawe, w menu LASu jest napisane, które składniki lądują na pizzy przed wstawieniem jej do pieca, a które po, dzięki czemu wiadomo, że np. świeża bazylia w Biance jest naprawdę świeża, a nie upieczona.

Oprócz klasycznego placka, w LESie można też kąsnąć pizzę pieroga, czyli calzone. Kosztuje 20 lub 24 zł. Najtańsza jest pizza Bambino z nutellą.

W LESie nie brakuje alkoholowych napitków – piwa z lokalnego browaru czy wina, a do nich idealnie sprawdzą się tutejsze antipasti – carpaccio di bresaola (24 zł), focaccia con lardo (12 zł) lub deski włoskich wędlin i serów – w wersji piccolo (35 zł) lub grande (50 zł).

Jeśli jeszcze po zjedzeniu pizzy zostanie Wam siła na coś jeszcze, to polecamy Magdowe słodkości. Wśród nich są ciacha albo desery, na czele z bezą pavlova, tortem red velvet (13 zł), tartą mascarpone, sernikiem pistacjowym (11 zł) czy tiramisu (12 zł).

W prawdziwej pizzerii nie może zabraknąć dobrej kawy, i oczywiście LAS nie jest wyjątkiem. Napijemy się tu kawy z polskiej palarni. Espresso kosztuje 5 zł, a latte 8 zł. W dodatku można sobie zamówić mleko do kawy nie tylko tradycyjne, ale też bez laktozy, sojowe albo ryżowe (dopłata 1 zł).

Z zimnych napojów przetestowaliśmy cytrynową lemoniadę LASu (7 zł) oraz włoską lemoniadę Aranciatę z puszki (6,5 zł).

LAS ma kilka ciekawych promek, np. w każdą środę druga pizza za 50 proc., w czwartek – pizza Margherita kosztuje 10 zł, podobnie jak drink Martini Bianco. Za to w piątek obowiązuje promocja na drinki 3+1 gratis, a w sobotę można oddać się tu sjeście, bo do każdego panino i antipasti kieliszek domowego wina dostaniemy taniej o połowę.

W sumie LAS to miejsce, dla którego można nawet pojechać do Zawiercia specjalnie, a już będąc w tym mieście „po drodze” – obowiązkowo trzeba tam wstąpić. Polecamy:-)

Sierpień 2018 r.

Pizzeria LAS,

Zawiercie, ul. Miejska 12,

czynne: wt.-pt. 13.00-21.00, pt. 13.00-23.00, sob. 12.00-23.00, niedz. 12.00-21.00

płatność kartą: tak,

kącik dla dzieci na ogródku: tak – piaskownica

miejsce przyjazne zwierzętom

Profil pizzerii LAS na Facebooku [KLIKNIJ TUTAJ]

 

 

 

Tagi

dobra pizza zawiercie / gdzie na kawę zawiercie / gdzie na piwo zawiercie / gdzie zjeść jura / gdzie zjeść prawdziwą włoską pizzę / gdzie zjeść zawiercie / kawa i ciasto zawiercie / kawa zawiercie / kawiarnia zawiercie / najlepsza pizza zawiercie / obiad zawiercie / pizza zawiercie / pizzeria zawiercie / pizzeria zawiercie recenzja / restauracja dla dzieci zawiercie / włoska pizza śląsk / włoska pizza zawiercie / zawiercie bistro / zawiercie restauracja

Kategorie

KUCHNIA / UGRYŹ SWOJE MIASTO / KUCHNIA / Włoska / UGRYŹ SWOJE MIASTO / Zawiercie

Komentarze

Wyszukiwarka

Kategorie wpisów