Katowice: Nowy lokal Trattoria La Siciliana prowadzi rodzina z Palermo

Uwaga! Lokal już nie istnieje.

Taka sytuacja. Ulica 3 Maja, skwar i palące słońce. Przed bramą wiodącą na podwórko przy numerze 23 (tam gdzie wchodzi się do Domu Maklerskiego, City Pubu i Winiarni Burgundia) natykamy się na tablicę informującą, że tu znajduje się La Siciliana, lokal z prawdziwą kuchnią sycylijską, w tym sycylijskim street foodem! No nie, w Katowicach, serio??

Katowice: Ul. 3 Maja, tablica La Siciliany

Katowice: Ul. 3 Maja, tablica La Siciliany

Wchodzimy, mijając sex shop, przed którym stoją dziwni panowie z petami (na pewno nie pełnymi tytoniu) w ustach, oraz przybytek z produktami ezoterycznymi. Kolejna tablica kieruje nas do góry, na pierwsze piętro pawilonu. Tam mijamy szewca, chwilówki i sklep dla kolarzy. Na końcu rzeczywiście majaczy się napis: Trattoria.

Katowice: Trattoria La Siciliana

Katowice: Trattoria La Siciliana

W środku – trójka sympatycznych Włochów, którzy ni w ząb nie mówią po polsku. Okazuje się, że po angielsku też nie. Po niemiecku nawet nie próbujemy zagadywać;-) Dzwonią do jakiejś Kamili, oddając nam telefon, żebyśmy sobie z nią porozmawiali. Kamila obiecuje, że zaraz przyjdzie. Kiedy sympatyczna blondynka się zjawia, okazuje się, że pracuje tutaj głównie jako… tłumaczka. Bo rodzina z Palermo, za namową kolegi, zdecydowała się porzucić włoski kryzys i założyć biznes w Katowicach. I oto jest Trattoria La Siciliana, w której są tylko i wyłącznie przysmaki kuchni sycylijskiej, robione z produktów sprowadzanych z Sycylii, a szefową kuchni jest Adriana, mama rodziny. Pomagają jej dzieci – córka Federica i syn Luigi.

Katowice: Trattoria La Siciliana. Właścicielka Adriana (w środku) i jej dzieci, córka Federica i syn Luigi

Katowice: Trattoria La Siciliana. Właścicielka Adriana (w środku) i jej dzieci, córka Federica i syn Luigi

Sama Trattoria jakimś cudem wygląda jak żywcem przeniesiona z Sycylii. Można się w niej poczuć jak na wakacjach. W środku ciepło, mimo otwartych okien, menu wypisane na ścianie kredą tylko po włosku, na ścianach – obrazki z Sycylii, a na barze – mała beczka z winem. Sam lokal jest nieduży, w środku jest zaledwie kilka stolików, na zewnątrz, na tarasie – jeszcze dwa małe.

Katowice: Trattoria La Siciliana

Katowice: Trattoria La Siciliana

 

Katowice: Trattoria La Siciliana

Katowice: Trattoria La Siciliana

 

Katowice: Trattoria La Siciliana

Katowice: Trattoria La Siciliana

Tak jak obiecuje tablica wystawiona na ul. 3 Maja, w La Siciliana oferuje street food, ale nie tylko. Z rzeczy, które można zjeść na szybko, wziąć do ręki i ruszyć z nimi dalej w miasto, są: panino chi panelle (typowa palermitańska kanapka z pulpetem z grochu – coś dla wegetarian – 6 zł), sfinciuni (chleb pizza z cebulą, anchois, serem sycylijskim i bułką tartą – 6 zł), panino ca’meusa cu limone a caciu cavaddu (typowa palermitańska kanapka z podrobami wołowymi i serem – 8 zł), panino ca’sasizza (sycylijska kanapka z białą kiełbasą – 8 zł oraz arrancine – słynne kulki ryżowe, tu dostępne w wersji al burro – w bułce tartej z masłem, szynką i mozarellą – 7 zł oraz z sosem bolońskim – 7 zł. W karcie jej nie ma, ale w ofercie jest również kulka z wegetariańskim nadzieniem. Spróbowaliśmy takich kulek – każda z nich ma rozmiar pomarańczy (wszak nazwa arrancine zobowiązuje), jest pyszna, ale bardzo sycąca. Na mały głód spokojnie wystarczy jedna:-) No i najlepiej się ją je z ręki, nie trzeba się bawić w jedzenie nożem i widelcem.

Katowice: Trattoria La Siciliana. Arrancine, czyli kulki ryżowe

Katowice: Trattoria La Siciliana. Arrancine, czyli kulki ryżowe

 

Katowice: Trattoria La Siciliana. Kulki ryżowe po przekrojeniu

Katowice: Trattoria La Siciliana. Kulki ryżowe po przekrojeniu

Oprócz tego w menu jest też caponata di milinciani – przystawka z bakłażanem, kaparami, selerem i oliwkami (15 z), domowe makarony: spaghetti cu’pestu a palmeritana (z bazylią, miętą, migdałami, czosnkiem i serem sycylijskim – 17 zł), penne cu i sardi (z sardynkami, cebulą, orzeszkami pinolli, dzikim koprem i szafranem – 20 zł) i fusilli alla norma (z sosem pomidorowym, bakłażanem i serem ricotta – 20 zł). No i desery – cannoli siciliani (typowe rurki sycylijskie z serem ricotta – 8 zł), cassata siciliana al forno (opiekany deser z serem ricotta – 10 zł) oraz tiramisu a la siciliana – 10 zł.

Oprócz stałego menu, w La Sicilianie codziennie jest menu dnia, wypisane na tablicy – dwa dania główne i jeden deser, np. spaghetti con pomodoro alla trapanese (czyli spaghetti w stylu trapanese, z sosem ze świeżych pomidorów – 15 zł), arista all arancia con pure di patate agli spinaci (mięso wieprzowe grubo krojone z pomarańczą, pure z ziemniaków i szpinakiem – 20 zł) oraz na deser – casatelle con ricotta (słodkie ciasteczka w formie pierogów z ciepłym serkiem w środku – pycha! – 8 zł za dwie sztuki).

Katowice: Trattoria La Siciliana

Katowice: Trattoria La Siciliana. Casatelle con ricotta

Oczywiście nie może zabraknąć wina z Sycylii, to domowe, lane z beczki kosztuje tu od 5 zł za 100 ml, są też wyselekcjonowane wina butelkowe.

Choć lokal istnieje dopiero od 14 lipca, to już dorobił się stałych klientów. Przychodzą tu pielgrzymki Włochów, w pierwszy weekend działalności Trattorii wynajęli nawet cały lokal na imprezę.

Jest tu WiFi, ale nie można płacić kartą. W środku jest niewielka toaleta. Nie ma klimatyzacji. Na razie Trattoria jest czynna w weekend do 23.00, ale właścicielka rozważa wydłużenie godzin otwarcia, jeśli będą klienci.

Trattoria La Siciliana,

Katowice, ul. 3 Maja 23/15, w bramie,

czynne: pon.-czw. 12.00-21.00, pt., sob. 12.00-23.00, niedziela – nieczynne,

https://www.facebook.com/pages/Trattoria-La-Siciliana/826177367395365?fref=ts

Komentarze

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.